Jędrzej Zając: Zapamiętam to do końca życia
W pomeczowej konferencji wziął również udział debiutant i strzelec jedynego gola dla Łódzkiego Klubu Sportowego. O emocjach, które towarzyszyły dzisiaj na stadionie Władysława Króla opowiedział Jędrzej Zając.
O emocjach po meczu:
– Dla mnie nadal jest to niesamowite przeżycie, co dzisiaj się stało. Jestem mega zadowolony.
O debiucie:
– Jestem krótko w pierwszym zespole, niecały miesiąc. Aczkolwiek pod koniec tygodnia czułem, że trener może na mnie liczyć. Dawałem z siebie wszystko i można powiedzieć, że z tyłu głowy miałem to, że mogę dostać szansę i dzisiaj się to spełniło.
O atmosferze na trybunach, które towarzyszą pierwszej drużynie:
– Na pewno jest to różnica, gdy występuję tutaj na stadionie w drużynie rezerw, a gdy występowałem dzisiaj w drużynie pierwszego zespołu. To jest ogromna różnica, zapiera dech w piersiach. Wsparcie kibiców, okrzyki – to wszystko, ta cała oprawa, to niesamowite przeżycie.
O stresie przed konferencją:
– Myślę, że nie trzyma mnie żadna trema. Powoli się do tego już przyzwyczaiłem. Już parę razy tutaj gościłem po meczach drugiej ligi.
O grze zespołu:
– Myślę, że na prawdę dobrze pracowaliśmy w pierwszej połowie i to pokazało, że stworzyliśmy sobie parę sytuacji. Udało się strzelić bramkę, doprowadzić prowadzenie do przerwy. Aczkolwiek myślę, że było trochę błędów i nieszczęścia na początku drugiej połowy. Mimo to, nadal trzymaliśmy się planu. Trzymaliśmy się razem, pokazaliśmy zespół i że potrafimy grać.
O swojej pierwszej bramce w PKO BP Ekstraklasie:
– Bardziej oczekiwałem wcześniej od Szeliego wrzutki, aczkolwiek wycofała się na przedpole i intuicyjnie po prostu dołożyłem nogę i wpadła do siatki. Zapamiętam to do końca życia, tą bramkę i ten mecz.