Debiutancka bramka Mieszka Lorenca w barwach ŁKS!
Piątkowy wieczór był wyjątkowy dla kibiców ŁKS-u, którzy pierwszy raz od 27 lat mogli cieszyć się ze zwycięstwa nad Ruchem Chorzów na własnym stadionie. Jednym ze strzelców bramek dla „Rycerzy Wiosny” był Mieszko Lorenc, który popisał się świetnym uderzeniem z dystansu. To trafienie było debiutanckim golem młodego zawodnika w biało-czerwono-białych barwach.
Młody stoper, pozyskany jeszcze za czasów kiedy ŁKS grał w Ekstraklasie, jeszcze do poprzedniego sezonu grał głównie w rezerwach biało-czerwono-białych. W minionych rozgrywkach dostał kilka szans do gry na środku obrony, ale ostatecznie przegrywał rywalizację z Maciejem Dąbrowskim i Oskarem Koprowskim, a w obecnym sezonie trener Moskal postawił na duet stoperów Dąbrowski-Monsalve. Poza inauguracyjnym meczem z GKS-em Katowice, szkoleniowiec ŁKS-u umieszczał go w składzie meczowym na ławce i dawał szansę do gry (GKS Tychy, Puszcza Niepołomice), ale na pozycji defensywnego pomocnika. Właśnie w takiej roli Lorenc wyszedł w pierwszej jedenastce z Ruchem Chorzów.
Lorenc odwdzięczył się trenerowi Moskalowi za daną szansę w najlepszy możliwy sposób. Najpierw odegrał ważną rolę przy pierwszej bramce, odbierając piłkę rywalowi i zgrywając ją do Korta, który asystował Pirulo przy pierwszym trafieniu w tym spotkaniu, jednak prawdziwą „petardę” dał od siebie w drugiej połowie. Po wykopie futbolówki przez bramkarza rywali, Mieszko wygrał rywalizację o piłkę z przeciwnikiem i popisał się świetnym strzałem z dystansu, który po rykoszecie znalazł drogę do bramki Ruchu.
Na swoje debiutanckie trafienie Lorenc czekał 541 minut. Z szerokiej kadry pierwszego zespołu „Rycerzy Wiosny” na pierwsze trafienie czekają: Oskar Koprowski, Mateusz Bąkowicz, Jan Kuźma, Javi Moreno, Marcel Wszołek, Władysław Ochronczuk, Dawid Kort, Bartosz Biel, Jakub Romanowicz i Nelson Balongo
Źródło: Polsat Sport
Fot. ŁKS Łódź/Cyfrasport