Fortuna 1. LigaPiłka NożnaWypowiedzi

Damian Nowacki: Duże wkurzenie po tym meczu

Damian Nowacki stanął przed kamerą ŁKS TV i podsumował mecz z Zagłębiem Sosnowiec. Pomocnik ŁKS był wkurzony na końcowy wynik, ale wierzy, że drużyna szybko podniesie się po tej porażce i z pewnością siebie przystąpi do meczu z Wisłą Kraków. 

– Wiedzieliśmy, że to ciężki rywal i czeka nas ciężkie spotkanie – zwłaszcza w środku pola. Dzisiaj to w pierwszej połowie nie do końca funkcjonowało, nie zbieraliśmy drugich piłek. Duże wkurzenie po tym meczu, musimy tą gorycz porażki przełknąć, wziąć to na klatę i z optymizmem patrzeć na kolejne dni. Mamy jakość w zespole i musimy udowodnić, że dzisiejsza porażka to wypadek przy pracy. Od jutra musimy myśleć o kolejnym rywalu. Bramka Maksa Rozwandowicza trochę pokrzyżowała nam plany. Gol fantastyczny i to gdzieś na nas negatywnie wpłynęło. Gra nie wyglądała tak jakbyśmy sobie tego życzyli, dopiero z czasem staraliśmy się akcje konstruować. Trzeba sobie to powiedzieć jasno – to nie był dobry mecz w naszym wykonaniu. Musimy teraz zrobić wszystko, żeby od nowego tygodnia poprawić te aspekty, które dzisiaj nie funkcjonowały i z optymizmem patrzeć w przyszłość – mówił Nowacki.

Przed ełkaesiakami teraz kolejny trudny mecz i „Mały” ma nadzieję, że drużyna pokaże, że porażka w Sosnowcu, to tylko wypadek przy pracy.

– Wiemy o tym, że każdy z rywali nie położy się przed nami, tylko będzie ciężko walczył z liderem tych rozgrywek. Ciężko pracowaliśmy żeby na tym miejscu się znaleźć i nie możemy jednym spotkaniem tego zaprzepaścić. Musimy sobie zdawać sprawę jaką silną jesteśmy drużyną. Musimy pokazać, że był to wypadek przy pracy. 

Od wielu tygodni Damian Nowacki nie pojawił się na murawie w pierwszym zespole, ale w Sosnowcu dostał od trenera 45 minut. 

– Ciężko mi siebie oceniać ze względu na wynik. Cieszę się z otrzymanych minut. Wiedziałem, że ta szansa się pojawi. Ja tylko czekałem na ten moment i wydaje mi się, że pokazałem, że trener może na mnie liczyć. Czy to będzie pierwsze czy ostatnie spotkanie – zawsze jestem do dyspozycji trenera. Atmosfera dzisiaj Ekstraklasa. Trzeba to sobie powiedzieć. Miło się gra przy takiej publiczności. Nasi kibice w dobrej liczbie stawili się w Sosnowcu i pokazali, że gdziekolwiek byśmy nie grali to będą naszym wsparciem – zakończył.