Porażka na koniec pierwszoligowego sezonu. MPKK Sokołów Podlaski – ŁKS KK Łódź 70:51
Koszykarki spod herbu przeplatanki zmierzyły się dziś na wyjeździe z liderkami grupy A 1. Ligi – MPKK Sokołów Podlaski. Ełkaesianki, mimo zajmowania znacznie niższej pozycji w tabeli, w pierwszych dwóch kwartach zagrały z gospodyniami, jak równe z równymi. Niestety, po powrocie z szatni biało-czerwono-białym nie udało się utrzymać tempa narzucanego przez sokołowianki, co ostatecznie przełożyło się na ich przegraną.
W początkowej fazie meczu mogliśmy zobaczyć na parkiecie wyrównaną walkę punkt za punkt. Przełom nastąpił po około czterech minutach gry – najpierw Angelika Kowalska pewnie wykonała dwa rzuty osobiste, a chwilę później celnie za 2 rzuciła Marta Piątek, kolejne 2 oczka dorzuciła Marta Kawczyńska i ełkaesianki prowadziły 7 punktami. Biało-czerwono-białym udało się zakończyć pierwszą część meczu z prowadzeniem, choć nieco mniejszym. Błyskawicznie drugą kwartę zaczęły gospodynie, które po kilkunastu sekundach wyrównały stan rywalizacji. Łodzianki dobrze na to zareagowały i po kilku minutach znów udało im się zdobyć 6 oczek dystansu nad rywalkami. Te w końcówce pokazały swoją jakość i po raz kolejny doprowadziły do wyrównania – dzięki trafnemu rzutowi Marty Obrębskiej to jednak ŁKS schodził na przerwę z prowadzeniem.
Niestety, w trzeciej kwarcie liderki pokazały większą jakość niż przed przerwą – punktowały na lepszym poziomie niż w poprzednich dwóch częściach meczu i lepiej broniły dostępu do swojego kosza, co przełożyło się na to, że do ostatniej partii gry podchodziły z 12 oczkami przewagi. Ełkaesiankom nie udało się już odwrócić losów tego spotkania – po ostatnim gwizdku musiały przełknąć gorycz porażki w ostatnim meczu tego sezonu.
MPKK Sokołów SA Sokołów Podlaski – ŁKS KK Łódź 70:51
(17:20; 13:12; 24:10; 16:9)
Fot. Walendi Photo