Pomocnik ze świetną lewą nogą i stałym fragmentem gry. Sylwetka Mikkela Rygaarda

25/12/202025/12/2020 Piotrek

W piątek nowym zawodnikiem Łódzkiego Klubu Sportowego został Mikkel Rygaard Jensen, który przenosi się do Polski z duńskiego FC Nordsjælland. W naszej stałej rubryce przedstawiamy sylwetkę 30-latka, a o głos poprosiliśmy Victora Morawskiego, który na co dzień przygląda się rozgrywkom ligowym w Danii.

– Mikkel Rygaard Jensen to dla drużyny grającej piłką ogromne wzmocnienie. Ten ofensywny pomocnik, mogący w razie potrzeby grać także głębiej w środku pola, lub jako fałszywy napastnik, dysponuje doskonałym przeglądem pola, umiejętnością gry na jeden kontakt, rozegraniem piłki krótkimi podaniami a także stworzeniem partnerowi sytuacji długą piłką na wolne pole. Jego kariera jest całkiem ciekawa. Za młodu trafił do juniorów Charltonu Athletic, tam jednak nie przebił się i kilka lat swojej kariery spędził w niższych ligach duńskich, nim przez Lyngby BK, trafił do FC Nordsjælland. Skupmy się jednak na jego umiejętnościach. Oprócz wspomnianego talentu do rozgrywania, potrafi również skutecznie egzekwować stałe fragmenty gry, jest genialnym technikiem, lubiącym i potrafiącym wdać się w drybling, potrafi też doskonale doskoczyć do pressingu i odebrać piłkę jeszcze na połowie rywala. Przy tym trzyma stabilną formę na poziomie Superligaen, od kilku lat regularnie grając po prostu dobrze w każdym meczu. W obecnych rozgrywkach również jest podstawowym graczem FC Nordsjælland i choć z przyczyn taktycznych jest rzucany po pozycjach a gra zespołu jest przeciętna, co odbiło się na jego liczbach, to był jednym z najlepszych graczy „Tigerene” rundy jesiennej – powiedział w rozmowie z ŁKSFANS Victor Morawski.

– Brzmi to wszystko pięknie, ale tu powstają pytania. Czemu nie przebił się w Anglii? Czemu tak długo grał w niższych ligach? Odpowiedź jest prosta. Rygaard jest uzależniony od gry drużyny. Można wystawić go na różnych pozycjach ale jego zadania muszą być podobne. Rozgrywać i kontrolować tempo gry. To potrafi robić i jeśli tego będzie się od niego wymagać to zawsze da sobie radę. Czego jednak nie potrafi. Po pierwsze grać fizycznie. Partnerzy z drużyny muszą go przysłowiowo „ochraniać” na boisku. Nie wygra główki. Przegra przepychankę, a ostrzejsze potraktowanie go łatwo zniechęci go do gry. Po drugie szukanie gry. A raczej brak tej cechy u niego. Mając piłkę przy nodze to super gracz, ale nie licząc momentów gdy ta akurat trafi do niego po skutecznym pressingu, to reszta drużyny musi znaleźć go na boisku i podać mu piłkę. Jego na boisku trzeba szukać. W jego przypadku wiele zależy od trenera. Jeśli ten dobrze go wykorzysta, tak jak ma to miejsce FC Nordsjælland, to Mikkel będzie prezentował się świetnie jako mózg ofensywy swojej drużyny. Jestem bardzo zaskoczony, że tak dobry gracz trafi właśnie do I ligi, ponieważ od kilku sezonów regularnie grywa w duńskiej Superligaen – dodał sympatyk duńskiego futbolu.

Rygaard urodził się 25 grudnia 1990 roku w Nykøbing. Karierę piłkarską zaczynał w rodzinnym Nykøbing Falster Alliancen, W 2005 roku przeniósł się do Herfølge BK, gdzie występował przez dwa sezony. W 2007 roku jego talent został dostrzeżony przez skautów angielskiego Charlton Athletic i tam został wytransferowany wraz z innym Duńczykiem – Martinem Christensenem. W Anglii grywał głównie w zespole U-18, ale miał szansę zagrać także w kilku sparingach w pierwszej drużynie prowadzonej wówczas przez Alana Pardew. Po półtora rocznej przygodzie wrócił do kraju.

W 2009 roku podpisał wrócił do Herfølge BK, choć miał dobra ofertę ze Sparty Praga. W 2010 roku rozwiązał kontrakt za obupólną zgodą. Od tego momentu Mikkel grywał tylko półprofesjonalnie w B.1921 Nykøbing. Szansę na odbudowę kariery dostał dwa lata później kiedy to podpisał kontrakt z trzecioligowym duńskim klubem Naestved BK. To właśnie tam zaczął grać na miarę swoich możliwości. W ciągu 3,5 roku spędzonym w tym zespole zaliczył awans na drugi poziom rozgrywkowy oraz otrzymał nagrodę najlepszego dla piłkarza ligi w 2014 roku. Łącznie w barwach Naestved BK strzelił 38 goli w 115 występach.

Chwilę po awansie na drugi poziom rozgrywkowy, w 2016 roku zgłosiło się po pomocnika Lyngby BK i był to moment zwrotny w karierze Rygaarda. Już w pierwszym sezonie lewonożny zawodnik świętował ze swoim zespołem awans do najwyższej ligi w Danii, a sam zgarnął nagrodę MVP ligi. W kampanii 2017/18 Duńczyk miał okazję wystąpić po raz pierwszy w karierze w europejskich pucharach. W eliminacjach Ligi Europy pomocnik trafiał do siatki takich klubów jak: słowacki Slovan Bratysława czy rosyjski FK Krasnodar.

Świetna gra w tym zespole oraz problemy finansowe Lyngby BK zaowocowały zainteresowaniem silniejszych klubów z Superligaen. 12 lutego 2018 roku Mikkel podpisał 3,5-letni kontrakt z FC Nordsjælland czyli z klubem, który w sezonie 2012/13 grał w rozgrywkach Ligi Mistrzów. Dla zespołu „Dzikich Tygrysów” rozegrał 98 spotkań, w których zdobył 14 bramek i zaliczył 19 asyst. Ostatni raz do siatki trafił w miniony poniedziałek w przegranym starciu z FC Midtjylland.

Nowy nabytek ŁKS-u dał się poznać w Danii jako świetny egzekutor stałych fragmentów gry. W taki sposób zdobył wiele bramek na duńskich boiskach i asystował przy trafieniach kolegów. W obecnych rozgrywkach Rygaard wykreował wraz z Evanderem z FC Midtjylland najwięcej sytuacji bramkowych kolegom z zespołu, ze stałych fragmentów gry w całej lidze (13).

Duńczyk jest środkowym ofensywnym pomocnikiem, który głównie operuje lewą nogą. Podczas swojej kariery grywał także jako bardziej cofnięty środkowy pomocnik oraz jako środkowy napastnik. Jego warunki fizyczne to 176 cm wzrostu i 69 kg wagi.

Jako młody zawodnik Rygaard był powoływany do młodzieżowych reprezentacji Danii. Na swoim koncie ma dziewięć występów w kategoriach wiekowych U18, U19 i U20. Co ciekawe w kadrze trener próbował z Mikkela zrobić lewego obrońcę, ale ostatecznie ten pomysł spalił na panewce.