Piłka NożnaWypowiedzi

Kibu Vicuña: W pierwszej połowie nie było takiego ŁKS-u jaki chcę widzieć na boisku

Grad bramek na Stadionie Króla w niedzielny wieczór ostatecznie przyniósł trzy punkty ŁKS-owi. Po meczu na konferencji trener Vicuña odniósł się między innymi do problemów, jakie miała jego drużyna w pierwszej połowie spotkania, a także odniósł się do gry zmienników i problemów defensywnych Rycerzy Wiosny.

O meczu:

– Jesteśmy zadowoleni, wygraliśmy i zdobyliśmy trzy punkty – to było dzisiaj najważniejsze. Jestem bardziej zadowolony z naszej gry w meczu z Tychami niż dzisiaj, dlatego, że nie czułem tego, żebyśmy kontrolowali mecz. Raz atak był prowadzony przez nas, raz przez nich, choć oczywiście w statystykach strzałów mieliśmy przewagę. Dużo możemy poprawić. Przede wszystkim nie jestem zadowolony z pierwszej połowy – nie graliśmy dobrze, graliśmy za wolno, możemy rozgrywać piłkę na mniej kontaktów, ale czasami tak jest. Reakcja drużyny była dobra, było 0:1, a potem strzeliliśmy trzy bramki, ale nie możemy tracić bramek takich jak druga, przeciwnik miał za łatwo. Trzy punkty i gramy dalej, teraz będziemy szykować się do następnego meczu w piątek.

O zmianie Dąbrowskiego w przerwie:

– Zmiana w przerwie była podyktowana względami taktycznymi. Mieliśmy przewagę trzech na dwóch w tyłach, oni bronili w 1-4-4-2 i nie wykorzystaliśmy tej sytuacji. To nie była kwestia tylko Macieja ani Maksa czy Adama w pierwszej połowie. Potrzebowaliśmy zrobić przewagę i dlatego grał Nacho, aby zrobić przewagę na prawej stronie. Dlatego na niej, ponieważ mieliśmy tam więcej sytuacji – strzeliliśmy pierwszą bramkę po dośrodkowaniu Bąkowicza do Juricia i mieliśmy przewagę bardziej na prawej niż lewej stronie przez cały mecz.

O tym czy utrata bramki na początku spotkania zadziałała motywacyjnie na zespół:

– Jeżeli chodzi o motywację i nastawienie przed meczem, było okej. Coś brakowało w pierwszej połowie, to prawda. Szybko strzeliliśmy na 1:1, ale też nie było takiej drużyny ŁKS-u, jaką ja chcę widzieć na boisku. Coś brakowało na boisku, przede wszystkim w pierwszej połowie, druga połowa była moim zdaniem lepsza. 

O występie Juricia oraz Rygaarda:

– Stipe jest piłkarzem, który dopiero zaczyna z nami. Jest w nowym kraju, nowym mieście i potrzebuje czasu. Jesteśmy zadowoleni przede wszystkim z jego nastawienia i zaangażowania. Jestem bardzo zadowolony z tego, że strzelił bramkę – potrzebuje złapać trochę pewności siebie. Jeśli chodzi o Mikkela – jest bardzo dobrym piłkarzem, technicznie jest bardzo dobry. Też potrzebuje trochę pewności siebie, ale jego zmiana nie wynikała z jego postawy boiskowej. Chcieliśmy innych rzeczy, potrzebowaliśmy skrzydłowego jak Wolski, Pirulo zagrał na środku, dlatego jest to dobra pozycja dla niego. Ale Mikkel jest dla nas ważnym piłkarzem.

O problemach w kreowaniu akcji ofensywnych:

– Za wolno graliśmy w pierwszej połowie. Za wolno i nie graliśmy tak jak trenujemy, mieliśmy sytuacje, ale wynikało to bardziej z naszych jakości indywidualnych niż z tego, że graliśmy dobrze piłką. Oczywiście, pierwsza bramka była bardzo ładna, była kolektywna i była dobra, ale coś brakowało. Nie chodzi o posiadanie piłki, nie graliśmy tak jak powinniśmy grać.

O problemach z defensywą, szczególnie przy stałych fragmentach gry (bramka 0:1):

– Pracujemy nad tym, ale przeciwnik też gra. Przy pierwszym golu Skry w świetle bramki byli Marciniak, Dąbrowski, Rozwandowicz i Szeliga, czyli cztery piłkarze, którzy są mocni w defensywnych stałych fragmentach gry. Ale w pojedynku jeden na jeden stoper Skry był lepszy niż Adam i strzelił bramkę. 

O tym czy dobre występy zmienników oznaczały zły dobór pierwszej jedenastki:

– Można na to spojrzeć z kilku punktów widzenia. Można powiedzieć, że pomyliłem się w selekcji na początku, ale można powiedzieć też, że dokonano dobrych zmian i dlatego wygraliśmy. Trzeba też pamiętać, że gramy 90 minut. Nie gramy tylko na początku, teraz może grać nawet 16 piłkarzy i najlepsze jest to, że mamy bardzo dobry skład. Jestem zadowolony z tego, że Nacho grał dobrze, Tosik i Wolski dali dobre zmiany, Piotr Janczukowicz też, brał udział w trzeciej bramce, a także zagrał Kelly w końcówce. Do spotkań przygotowujemy się na całe 90 minut, nie tylko pierwszą połowę.

O problemach z decyzyjnością pod polem karnym Skry:

– Nie mam pretensji, wiem jaka jest piłka. Czasami nie grasz dobrze, czasami grasz dobrze, ale moim zdaniem nastawienie było dobre. Powinno być lepiej, w pierwszej połowie brakowało czegoś. W drugiej połowie graliśmy moim zdaniem lepiej. Trzy punkty zdobyte, będziemy analizować nasze błędy, to jest dopiero druga kolejka. Nie lubię wymówek, ale przed meczem widzieliśmy jak zaczęły sezon inne zespoły, które grały w barażach. Nie jest łatwo, nie chodzi tylko o fizyczność, ale także mentalność, zawodnicy mieli tylko jeden tydzień przerwy i jeszcze raz zaczęli. Potrzebujemy czasu i jestem pewny, że będziemy grać lepiej. 

Fot. ŁKS Łódź/Cyfrasport


Fatal error: Uncaught Error: Call to undefined function Smush\Core\Parser\str_starts_with() in /home/platne/serwer15199/public_html/lksfans_nowa/lksfans_nowa/wp-content/plugins/wp-smushit/core/parser/class-image-url.php:119 Stack trace: #0 /home/platne/serwer15199/public_html/lksfans_nowa/lksfans_nowa/wp-content/plugins/wp-smushit/core/parser/class-image-url.php(98): Smush\Core\Parser\Image_URL->is_scheme_missing_from_original() #1 /home/platne/serwer15199/public_html/lksfans_nowa/lksfans_nowa/wp-content/plugins/wp-smushit/core/parser/class-image-url.php(91): Smush\Core\Parser\Image_URL->prepare_absolute_url() #2 /home/platne/serwer15199/public_html/lksfans_nowa/lksfans_nowa/wp-content/plugins/wp-smushit/core/lazy-load/class-lazy-load-transform.php(337): Smush\Core\Parser\Image_URL->get_absolute_url() #3 /home/platne/serwer15199/public_html/lksfans_nowa/lksfans_nowa/wp-content/plugins/wp-smushit/core/lazy-load/class-lazy-load-transform.php(296): Smush\Core\Lazy_Load\Lazy_Load_Transform->maybe_lazy_load_image_element() #4 in /home/platne/serwer15199/public_html/lksfans_nowa/lksfans_nowa/wp-content/plugins/wp-smushit/core/parser/class-image-url.php on line 119