Zwycięstwo bez większej historii. ŁKS – Enea PTPS 3:0
Szybko i bez większej historii – właśnie tak w poniedziałkowy wieczór siatkarki ŁKS-u ograły ostatnią drużynę ligi. Ełkaesianki tym samym bardzo udanie wróciły do rywalizacji na polskich parkietach.
W poniedziałkowy wieczór drugi zespół grupy C siatkarskiej Ligi Mistrzyń – ŁKS Commercecon Łódź – podejmował na własnym parkiecie ostatni zespół TAURON Ligi – Eneę PTPS Piła. Nie dziwi więc, że trener Giuseppe Cuccarini wystawił na to spotkanie nieco rezerwowy skład, dając odpocząć Britt Bongaerts czy Katarinie Lazović.
Pierwszy set tego niezwykle emocjonującego pojedynku rozstrzygnął się bardzo szybko, bo w zaledwie 18 minut. Po chwilowej równiej wymianie siatkarskiej grę zaczęły kontrolować Ełkaesianki, które z każdą kolejną akcją coraz bardziej rozbijały swoje rywalki. Efekt? 11 punktów przewagi na zakończeniu partii.
Nieco dłużej, bo aż 23 minuty, potrwał set numer dwa. Podobnie jak w premierowej partii raczej trudno doszukiwać się w nim jednak większej historii. Równy początek, odskoczenie gospodyń i 25:14 na zakończenie partii.
Nieco więcej pazura pilanki pokazały w secie numer trzy. Niemalże przez cały czas jego trwania gościnie utrzymywały się w dość bliskim kontakcie z łodziankami. Sytuacja zmieniła się dopiero przy stanie 20:16 na korzyść Ełkaesianek. Wówczas to rozpoczął się zabójczy marsz „Łódzkich Wiewiór” w kierunku wygrania spotkania. Pięć kolejnych punktów z rzędu pozwoliło podopiecznym trenera Cuccariniego wygrać partię do 16, a całe spotkanie do 0.
MVP spotkania wybrana została Anna Kalandadze.
Po samym spotkaniu doszło jeszcze do bardzo miłej sytuacji. Natalia Skrzypkowska, która w poprzednim sezonie broniła barw ŁKS-u, a od początku obecnej kampanii gra w Pile, odebrała swój medal, za zajęcie trzeciego miejsca w ubiegłym sezonie Ligi Siatkówki Kobiet.
Już w czwartek Ełkaesianki zmierzą się z wiceliderem TAURON Ligi – Radomką Radom.
ŁKS Commercecon Łódź – Enea PTPS Piła 3:0
(25:14 ; 25:14 ; 25:16)
fot. Łukasz Żuchowski
