To są właśnie Rycerze Wiosny! ŁKS Łódź – Wisła Kraków 3:2
Łódzki Klub Sportowy zdobywa kluczowe trzy punkty, pokonując Wisłę Kraków 3:2 w jednym z najważniejszych meczów wiosennej rundy. Zwycięstwo to pozwala drużynie oddalić się od strefy barażowej, co z pewnością jest istotnym krokiem w walce o promocje.
Spotkanie rozpoczęło się od nieco szarpanej gry w środku pola. Rywale ŁKS-u dobrze presowali, ale ełkaesiacy nie dawali się temu łatwo i stwarzali sobie okazje, z których na początku mało wynikało. Czas upływał, a obie drużyny grały nadal nerwowo, popełniając błędy. Jednak w 11. minucie Rycerze Wiosny osiągnęli swój cel. Po dobrej kontrze i podaniu Michała Trąbka do Piotra Janczukowicza, ten stworzył sobie sporą przestrzeń i po niefortunnym upadku obrońcy Wisły, bez skrupułów otworzył wynik spotkania.
Biało-czerwono-biali nadal napierali, ale brakowało nieco szczęścia, by podwyższyć wynik spotkania. Niestety, brak szczęścia ich dopadł kilka minut później, gdy Aleksander Bobek po dośrodkowaniu, puścił piłkę z rąk, która trafiła pod nogi Rodado, a ten wyrównał stan meczu.
Spotkanie w dalszej części było bardzo otwarte, obie ekipy atakowały. Po rzucie wolnym piłka trafiła pod nogi Michała Trąbki, ale zabrakło niewiele, by znów wyprowadzić Rycerzy Wiosny na prowadzenie. Wisła była okazała się bardziej skuteczna, po dobrym uderzeniu Fernandeza, dał swojej drużynie prowadzenie. ŁKS jednak nie był dłużny i po dobrym rajdzie Michała Trąbki, arbiter wskazał na wapno, który został sfaulowany w polu karnym. Do jedenastki podszedł Pirulo i pewnym strzałem dał ponowny remis.
Druga połowa meczu wydawała się równie emocjonująca jak pierwsza, a ostatecznie nie była gorsza. Rycerze Wiosny z ŁKS-u pokazali, że to właśnie im należało się zwycięstwo. W 53. minucie Bartosz Szeliga zdobył bramkę, przywracając prowadzenie swojej drużynie. W 80. minucie Maciej Śliwa miał świetną okazję do podwyższenia wyniku, lecz zdecydował się na podanie do środka pola, które nie znalazło adresata. Ostatecznie gracze ŁKS-u grali skutecznie, nie dając Wiśle szans na odrobienie strat w końcówce. Dzięki temu zwycięstwu ełkaesiacy oddalili się od strefy spadkowej, co czyni ten wynik szczególnie ważnym.
ŁKS Łódź – Wisła Kraków 3:2 (2:2)
Bramki: Janczukowicz 11′, Rodado 26′, Fernandez 36′, Pirulo 41′ (k.), Szeliga 53′
ŁKS Łódź:Aleksander Bobek – Kamil Dankowski, Nacho Monsalve, Maciej Dąbrowski, Milan Spremo – Michał Trąbka (83′ Damian Nowacki), Mateusz Kowalczyk, Michał Mokrzycki – Pirulo (75′ Maciej Śliwa), Piotr Janczukowicz, Bartosz Szeliga (83′ Stipe Jurić).
Wisła Kraków:Mikołaj Biegański – Boris Moltenis, Joseph Colley, Igor Łasicki, Bartosz Jaroch (81′ Konrad Gruszkowski) – James Igbekeme, Tachi (66′ Vullnet Basha) – Miguel Villar (75′ Kacper Duda), Setgio Benito (67′ Mateusz Młyński), Luis Fernandez – Angel Rodado (81′ Michał Żyro).