Siatkówka

O rywalkach… grupa C Ligi Mistrzyń

Już we wtorek siatkarki Łódzkiego Klubu Sportowego rozpoczną pierwszy turniej fazy grupowej Ligi Mistrzyń. „Łódzkie Wiewióry” w starciach ze swoimi rywalkami wydają się być istnym underdogiem.

Pierwszym rywalem Ełkaesianek w tegorocznej edycji będzie turecki VakifBank SK – 11-sto krony mistrz Turcji, 7-mio krotny zdobywca Pucharu Turcji, zwycięzca Pucharu CEV, a na dodatek czterokrotny zwycięzca Ligi Mistrzyń. Bez dwóch zdań to właśnie Turczynki będą faworytem nie tyle pierwszego spotkania, co ogólnie całej grupy C Ligi Mistrzyń.
Na 16 rozegranych w tym sezonie spotkań aktualne mistrzynie Turcji wygrały 15. Ostatni pojedynek przed wylotem do Bułgarii VakifBank jednak przegrał, ale nie musi to być wcale optymistyczny prognostyk. Imponującym w aspekcie Turczynek jest również bilans setów, który zanotowały w tym sezonie – 47 wygranych i jedynie 7 przegranych.

W środę „Łódzkie Wiewióry” zmierzą się z gospodarze turnieju grupy C – Marcią Płowdiw. Powiedzieć, że Bułgarki są w przysłowiowym gazie, to jak nie powiedzieć nic. Marcia od 2015 roku sukcesywnie, sezon po sezonie sięga po krajowe mistrzostwo. Bułgarki jednak po wybuchu światowej pandemii wróciły do gry dopiero na początku listopada, po ośmiu miesiącach przerwy. Od tego czasu zespół z Płowdiwu rozegrał zaledwie dwa spotkania, wygrywając oba w stosunku 3:0.

Ostatnim rywalem Ełkaesianek w pierwszym turnieju fazy grupowej Ligi Mistrzyń będzie francuski ASPTT Mulhouse. Wydaje się, że właśnie ten zespół będzie najbardziej w zasięgu łodzianek. Powstały w 1974 roku klub zaledwie raz w swojej historii sięgał po mistrzostwo Francji. W obecnym sezonie zespół z Miluzy idzie jednak jak burza – 6 zwycięstw na 6 rozegranych spotkań i zaledwie 6 straconych w tym czasie setów.