Siatkówka

Michal Masek: Oceniam ten zespół bardzo na plus

W miniony weekend szkoleniowiec ŁKS-u Commercecon Łódź, Michal Masek, udzielił wywiadu portalowi siatka.org. Słowacki trener oprócz określeń planów na najbliższy czas m.in. porównał obecny ŁKS z tym, w którym pracował wcześniej.

Michal Masek na ławkę trenerską ŁKS-u Commercecon Łódź powrócił pierwszego dnia grudnia. Od tego czasu co prawda nie minęło dużo czasu, jednak szkoleniowiec zdążył już nieco poznać swój zespół:

– Dziewczyny chcą pracować, dobrze pracują, na wysokim poziomie. Oczywiście są różne momenty, ale ogólnie oceniam ten zespół bardzo na plus.

Jednym z pytań, które padły w wywiadzie było to, o porównanie obecnego ŁKS-u do tego, z którym Michal Masek sięgał po złoty medal mistrzostw Polski. Słowak nie krył, że poprzednia kadra była w jego ocenie bardziej doświadczona:

– W tamtym zespole mieliśmy kilka dziewczyn, które miały na swoim koncie mistrzostwo Polski czy Puchar Polski, Regiane Bidias dziewięć razy z rzędu wygrała ligę brazylijską. To wszystko było widać pod koniec sezonu. Iza Kowalińska, Lucie Muhlstainova, Regis, do tego młodsze dziewczyny z kadry Polski wiedziały, o co chodzi i były gotowe mentalnie do tego, by walczyć o medal. To nam bardzo pomogło. Ten zespół nie ma tylu doświadczonych zawodniczek, ale ma bardzo fajny charakter. Na pewno są to jednak dwa zupełnie różne zespoły.

– W zespole są młode zawodniczki, które nie grały jeszcze o te najwyższe cele, które zostały przed nami postawione. Mimo, że to jest normalne pracujemy mocno nad tym, by utrzymać wysoką formę. Najwięcej uwagi zwracamy ostatnio na rozegranie i atak, bo po statystykach i po tym, co widziałem w meczach, to jest teraz dla nas najważniejsze.

Nie zabrakło również wątku ligi greckiej, w której Masek pracował przed powrotem do Polski:

– Liga grecka na razie jest na poziomie zero, bo w ogóle teraz nie gra. Ogólnie mówiąc nie jest to ten poziom, jaki mamy w Polsce. Pierwsze trzy, może cztery zespoły wyglądają fajnie, reszta jest kilka poziomów niżej. Była to ciekawa liga, bo mecze z Olympiakosem czy Panathinaikosem wyglądały jak mecze derbowe. Organizacyjnie w ogóle nie można tych lig porównywać, w Grecji jest zupełnie inna mentalność, inne podejście do siatkówki. Próbowaliśmy w PAOK-u wprowadzić trochę profesjonalizmu, klub na pewno zrobił postęp, niestety liga prawie od lutego nie gra… W tym sezonie zagrała tylko trzy kolejki ligowe.

Już w lutym Ełkaesianki będąc rywalizować w drugim turnieju fazy grupowej Ligi Mistrzyń. Plan na to wydarzenie jest jeden – walka o awans:

– Na razie jeszcze o tym nie myślimy, bo przed nami bardzo ważne spotkania ligowe i Puchar Polski. Oczywiście będziemy raz jeszcze oglądać ten turniej w Bułgarii, jak i zobaczymy najnowsze mecze przede wszystkim dwóch kluczowych dla nas zespołów z Miluzy i Płowdiwu. Vakifbank chyba nie jest zespołem, z którym moglibyśmy wygrać, może uda nam się chociaż urwać jakiś punkt. Najbardziej musimy liczyć na wygrane z dwoma pozostałymi przeciwnikami i na te mecze się nastawić i przygotować.

Pełny wywiad z trenerem ŁKS-u Commercecon Łódź dostępny jest TUTAJ.