Piłka Nożna

Trzech zawodników zadebiutowało w ŁKS-ie

Podczas niedzielnego spotkania Fortuna Pucharu Polski ze Śląskiem Wrocław w barwach Łódzkiego Klubu Sportowego zadebiutował trzech nowych zawodników. Szansę od Wojciecha Stawowego otrzymali Jakub Tosik, Kelechukwu Ebenezer Ibe-Torti oraz Piotr Gryszkiewicz. 

Cała trójka rozpoczęła mecz na ławce rezerwowych. Jako pierwszy z wyżej wymienionych piłkarzy na murawie zameldował się Jakub Tosik. Doświadczony pomocnik zmienił w 46 minucie w środku pola Maksymiliana Rozwandowicza. Kwadrans później 33-latek został ukarany żółtą kartką przez sędziego Szczecha za faul taktyczny. Dla Tosika to spotkanie było ważne nie tylko ze względu na debiut, ale także na rywala. W ostatnich latach Kuba był zawodnikiem Zagłębia Lubin, a mecze „Miedziowych” ze Śląskiem określane są mianem Derbów Dolnego Śląska. Dwukrotny reprezentant Polski we wczorajszym spotkaniu przy ataku pozycyjnym schodził na pozycję środkowego obrońcy i rozgrywał piłkę. Trzeba przyznać, że z dobrym skutkiem.

Drugim z debiutantów, który pojawił się na murawie był sprowadzony z Escoli Varsovia Kelechukwu Ebenezer Ibe-Torti. 18-latek urodzony w stolicy Nigerii Abudży wszedł w 81 minucie za Adama Ratajczyka. Jego wejście ożywiło nie tylko grę ŁKS-u, ale także kibiców zgromadzonych na stadionie przy Alei Unii Lubelskiej. Skrzydłowy dał dobrą zmianę, był aktywny i o mały włos zdobyłby swoją debiutancką bramkę w biało-czerwono-białych barwach. W 112 minucie po dośrodkowaniu z prawej strony Macieja Wolskiego, Kelly wyskoczył w powietrze i oddał kapitalny strzał głową. Niestety jeszcze lepszą interwencją popisał się Matus Putnocky.

Jako ostatni na plac gry wszedł Piotr Gryszkiewicz. Grał najkrócej z całej trójki, ale miał największym wpływ na awans ełkaesiaków do kolejnej rundy. Były zawodnik rezerw Lechii Gdańsk dostał szansę od Wojciecha Stawowego w 105 minucie. Zmienił zdobywcę pierwszej bramki Antonio Domingueza. Od początku drugiej części dogrywki „Gryszka” dużo biegał i był aktywny za co został nagrodzony w 120 minucie. Po wrzuceniu piłki z autu przez Jana Sobocińskiego, ta odbiła się od głowy obrońcy Śląska i spadła pod nogi młodego pomocnika. Ten pewnym strzałem doprowadził do wyrównania i serii rzutów karnych, po których ŁKS awansował do II rundy Fortuna Pucharu Polski. Lepszego debiutu Gryszkiewicz nie mógł sobie wymarzyć.

Z kadry pierwszego zespołu Łódzkiego Klubu Sportowego na oficjalny debiut czekają jeszcze: Aleksander Bobek, Michał Kot, Mateusz Bąkowicz, Maciej Dampc, Mieszko Lorenc, Artur Sójka, Marcel Wszołek i Dariusz Gmosiński. 

Foto: Łukasz Żuchowski