Tomasz Salski przed startem sezonu 2020/21

W pierwszej części przedmeczowej konferencji prasowej uczestniczył prezes ŁKS-u – Tomasz Salski. Po parafowaniu przedłużenia umowy z firmą ForBET, sternik klubu odpowiedział na kilka pytań zadanych przez dziennikarzy.

O powrocie do ekstraklasy po nadchodzącym sezonie:

– Nie będę odkrywczy, jeśli powiem, że ta liga będzie bardzo trudna i wydaje mi się, że trudniejsza niż ta, którą mieliśmy dwa lata temu. Chociażby ze względu na kluby, które będą rywalizowały. Trener Stawowy ma do wypełnienia dwuletni kontrakt z nami i to jest założenie klubu, żebyśmy w przeciągu tych dwóch lat byli w ekstraklasie. 

O najmocniejszych klubach w pierwszoligowej stawce:

– Oprócz tych klubów, o których się mówi, czyli Arce, Koronie, Widzewie, patrzę też na te drużyny, które bardzo mało zmieniły się kadrowo, a wiem, że aspiracje są bardzo duże. i wydaje mi się, że to też będą drużyny, które w tym roku mogą włączyć się w walkę o awans.I tutaj takim czarnym koniem w moim wyobrażeniu jest Puszcza Niepołomice.

O budżecie na najbliższy sezon:

– Taki budżet między 8, a 9 milionów, to będzie budżet, którym będzie dysponował ŁKS w tym sezonie.

O obecności w kadrze jedynie dwóch napastników:

– Wydaje nam się, że to jest  wystarczająca grupa. Już w momencie, kiedy był z nami trener Moskal, to snuliśmy sobie takie plany, że dwóch doświadczonych napastników i trzecią opcją będzie na tę pozycję młodzieżowiec i ja bym chciał, żeby w ŁKS-ie tak to właśnie wyglądało.

O kadrze na zbliżający się sezon:

– Okienko transferowe trwa, jak wiemy do 5 października i trudno dzisiaj mówić o tym, że ta kadra jest zamknięta. Tym bardziej, że ukrywam, że mnie skorzystanie z klauzul, jakie mieli Jasiu Grzesik, czy Kuba Wróbel, trochę zaskoczyło. Także na chwilę obecną okienko transferowe trwa i nasze ruchy będą jeżeli ktoś nam ubędzie z kadry.

O wypożyczeniu Tomasza Nawotki:

– Mamy klauzulę, z której możemy skorzystać i zagwarantowaną kwotę. Na tych warunkach możemy wypożyczać tych zawodników. Natomiast wcześniej mówiłem, że nie możemy wypożyczać na zasadzie samego wypożyczenia, kiedy w każdej chwili dany zawodnik może wrócić do klubu wypożyczającego.