Fortuna 1. LigaPiłka Nożna

Szalony mecz za 1 punkt. ŁKS – Puszcza 4:4

Naprawdę szalone widowisko sprezentowali nam w niedzielę piłkarze ŁKS-u i Puszczy Niepołomice. Osiem bramek, czerwona kartka, zwroty akcji, a na zakończenie podział punktów.

Trener ełkaesiaków przed meczem zrobił dwie zmiany w składzie, względem spotkania z Radomiakiem Radom. Od pierwszej minuty w wyjściowym składzie zobaczyliśmy Łukasza Sekulskiego i Macieja Wolskiego, którzy zastąpili kolejno Samu Corrala i Kamila Dankowskiego.

Od początku to ŁKS-u dominował, czego efektem był rzut karny wywalczony przez Przemysława Sajdaka już w 8 minucie gry. Pewnym egzekutorem jedenastki okazał się Antonio Dominguez.

Łodzianie poszli za ciosem i już w 11 minucie na tablicy wyników było 2:0. Aktywny Sajdak przejął piłkę na 25 metrze i uderzył z dystansu. Kobylak sparował ją na bok, gdzie najlepiej ustawiony był Maciej Wolski i pewnym strzałem podwyższył prowadzenie biało-czerwono-białych.

W 16 minucie gorąco się zrobił pod bramką ełkaesiaków. Po podaniu Żytka w dobrej sytuacji do zdobycia gola znalazł się Spławski. Napastnik Puszczy uderzył z lewej nogi, ale czujnie w bramce zachował się Arkadiusz Malarz i uchronił zespół przed utratą gola.

Dobry i poukładany dla Ełkaesiaków mecz swoje oblicze zmienił w 27 minucie. Sprytne podanie z głębi boiska znalazło drogę do wklejonego w linię obrony Wiktora Żytka. Za napastnikiem Puszczy nie nadążył żaden obrońca ŁKS-u, a na domiar złego Maciej Wolski sfaulował wychodzącego sam na sam rywala. Sędzia Złotek nawet się nie wahał i ekspresowo wyciągnął czerwoną kartkę i nakazał wznowienie gry od rzutu wolnego.
Do piłki ustawionej na ok 20. metrze podszedł sam poszkodowany – Wiktor Żytek. Strzał napastnika Puszczy nie był co prawda najmocniejszy, ale to wystarczyło, żeby zaskoczyć Arkadiusza Malarza.

Na siedem minut przed końcem pierwszej połowy to ŁKS wyprowadził kolejny zabójczy cios. Wychodzący z kontrą Pirulo podał piłkę do Domingueza. Hiszpan podciągnął piłkę pod pole karne i wysunął piłkę w jego głąb. Jakby znikąd do futbolówki dopadł Przemysław Sajdak, który był faulowany przez bramkarza rywali. Drugi w tym spotkaniu rzut karny na bramkę ponownie zamienił Antonio Dominguez.

Aż do zakończenia pierwszej części gry korzystający z gry w przewadze niepołomiczanie próbowali poszukać drugiej w tym meczu bramki. Ich oblężenie zdołała jednak wytrzymać defensywa Rycerzy Wiosny.

Do drugiej połowy Puszcza przystąpiła ze… zmianą bramkarza. Ten nieoczekiwany ruch miał za zadanie wesprzeć defensywę, choć nowy golkiper ma zaledwie 20 lat. Nic niepołomiczanie nie musieli jednak zmieniać w ofensywie. W tym aspekcie wciąż przeważali i zmuszali Ełkaesiaków do bronienia własnego pola karnego.

Od straty Trąbki, do bramki kontaktowej. Tak w dużym skrócie wyglądała akcja, którą w 56 minucie wyprowadziła Puszcza. Piłka przeszła jak po sznurku aż do pola karnego, w którym dobrze odnalazł się Łukasz Spławski i podwyższył wynik bramkowy swojej drużyny.

Trzy minuty później ŁKS ponownie wyszedł na dwubramkowe prowadzenie. Po krótko rezegranym rzucie rożnym Michał Trąbka wbił piłkę w głąb pola karnego. Futbolówkę wybił po drodze jeden z obrońców gości, jednak zrobił to na tyle niefortunnie, że przy piłce znalazł się Antonio Dominguez. Hiszpan zdecydował się na mocny strzał po krótkim słupku i w taki sposób zdobył swoją trzecią tego dnia bramkę!

W 70 minucie Wiktor Żytek zdołał ponownie doprowadzić do kontaktu. Napastnik Puszczy najlepiej odnalazł się w polu karnym po wrzutce z wolnego i pokonał Malarza. Na domiar złego pięć minut później Żytek doprowadził do wyrównania.

Aż do zakończenia spotkania oba zespoły starały się przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. To niestety się nie udało, przez co mecz przyniósł nam jedynie osiem bramek.

ŁKS Łódź – Puszcza Niepołomice 4:4 (3:1)
Bramki: Dominguez 9′ (k), 37′ (k), 59′, Wolski 11′ – Żytek 28′, 70′, 75′, Spławski 56′

ŁKS Łódź: Malarz – Wolski, Dąbrowski, Sobociński, Klimczak (80′ Moros) – Rozwandowicz, Dominguez, Sajdak – Pirulo (80′ Nawotka), Trąbka (59′ Dankowski), Sekulski (80′ Corral (90′ Srnić))

Puszcza Niepołomice: Kobylak (46′ Górski) – Czarny (68′ Bartosz), Stępień, Skrzypczak (46′ Klec), Spławski, Tomalski (46′ Knap), Serafin, Rakoczy (82′ Stefanik), Żytek, Mikołajczyk, Cikos

fot. ŁKS Łódź/Cyfrasport