Fortuna 1. LigaPiłka NożnaWypowiedzi

Roland Thomas: Było kilka rzeczy na minus, ale ogólnie sparing można zaliczyć do udanych

Tym razem nie Marcin Pogorzała, a Roland Thomas podsumował trzeci sparing „Rycerzy Wiosny” na obozie w Side. Asystent trenera Stawowego nie ukrywał, że po spotkaniu z drużyną z Ukrainy można być zadowolonym.

O komplecie sparingowych wyników:
– Ten mecz z drużyną z ukraińskiej ekstraklasy zakończył się remisem. Tak jak już wcześniej wspominałem – dla nas w tym okresie przygotowawczym liczy się nie wynik, a sposób w jaki zespół się zaprezentował. No a w tym meczu ogólna ocena jest na plus. Cieszą stworzone sytuacje, chociażby to, w jaki sposób realizował założenia. Mamy nadzieję, że ten mecz będzie kolejnym, który przybliży nas do realizacji celów w okresie startowym.

O tym co może cieszyć po środowym sparingu:
– Myślę, że jeżeli chodzi o te rzeczy na plus, to na pewno to, że zespół pomimo ciężkich warunków obozowych jeżeli chodzi o treningi, mimo trudu tego obozu bardzo dobrze funkcjonował, jeżeli chodzi o te aspekty fizyczne. Jeżeli chodzi o realizację założeń taktyczno-technicznych uważam, że było to na wysokim poziomie zarówno w ofensywie, jak i defensywie. Było też kilka rzeczy in minus, ale ogólnie taka ocena naszego występu jest na plus.

O jednej 11 na cały mecz i zaledwie jednej zmianie:
– Takie mieliśmy założenie na te dwa ostatnie mecze kontrolne. Wytypowaliśmy dwie grupy zawodników – jedna grała w dzisiejszym meczu i w piątek taka sama konfiguracja, jeżeli chodzi o zawodników, którzy w dzisiejszym meczu nie zagrali.

O sytuacji zdrowotnej po sparingu:
– Drużyna z Ukrainy grała dosyć agresywny futbol, ale my też potrafiliśmy na to bardzo dobrze odpowiedzieć. Nie ma żadnych urazów. Wiadomo, że po każdym meczu, tym kontrolnym też, zdarzają się mikrourazy, które się pojawiają, ale one nie przeszkadzają zawodnikom do tego, żeby być w treningu czy w kolejnym meczu kontrolnym.