Piłka NożnaRezerwy

Rezerwy wygrywają w szlagierze kolejki. Warta Sieradz – ŁKS II Łódź 3:6

Rezerwy Łódzkiego Klubu Sportowego w hicie piątej kolejki IV ligi pokonały na wyjeździe Wartę Sieradz 6:3. Biało-czerwono-biali umocnili się na pierwszym miejscu w tabeli. Gole dla łodzian zdobyli Kelechukwu, Jakub Tosik, Maksymilian Rozwandowicz (2), Mateusz Bąkowicz i Tomasz Górecki.

Trenerzy drugiego zespołu w spotkaniu z Wartą Sieradz mogli skorzystać z wielu zawodników trenujących na co dzień z pierwszą drużyną. Na boisku zobaczyliśmy m.in. Jakuba Tosika, Maksymiliana Rozwandowicza, Tadeja Vidmajera, Przemysława Sajdaka, Mateusza Bąkowicza czy Kelechukwu. Z kolei w zespole Warty od pierwszej minuty na murawie pojawił się były napastnik Łódzkiego Klubu Sportowego Adam Patora.

Łodzianie już w drugiej minucie wyszli na prowadzenie. Po wrzutce Tosika w pole karne sprytnie zachował się Kelechukwu, który wykorzystał błąd obrońcy Warty i przytomnym strzale trafił do siatki.

Cztery minuty później mogło być już 2:0. Dariusz Gmosiński urwał się obrońcom i oddał strzał, lecz w ostatniej chwili wślizg jednego z piłkarzy Warty uratował gospodarzy przed utratą gola. W drugim tempie tej akcji niecelnie uderzał jeszcze Ricardo Guima.

Ełkaesiacy byli bardzo aktywni w ofensywnie i co chwilę zagrażali bramce Wlazłowskiego. W 11 minucie po świetnym dośrodkowaniu Guimy, Kelly głową wystawił piłkę Sajdakowi na piąty metr, ale ten przegrał pojedynek z golkiperem Warty.

Chwilę później Mariusz Woźniak uderzył bardzo groźnie zza pola karnego i nie bez trudu interweniował Michał Kot. 

W 20 minucie sieradzanom udało się wyrównać. Fatalny błąd przy wyprowadzeniu piłki popełnił Maksymilian Rozwandowicz, który podarował piłkę gospodarzom. Najprzytomniej w polu karnym zachował się Marcin Kobierski i trafił do siatki obok bezradnego Kota. 

Bardzo aktywny na prawej stronie od początku spotkania był Kelechukwu. Pomocnik ŁKS co rusz mijał piłkarzy Warty jak tyczki. Był bliski zaliczenia asysty, ale gol Guimy nie został uznany z powodu spalonego.

Tylko trzy minuty trwała radość Warty. W 23 minucie w zamieszaniu w polu karnym gospodarzy kapitalnym uderzeniem popisał się Jakub Tosik. Doświadczony pomocnik ŁKS do asysty dołożył gola.

Warta w 36 minucie ponownie doprowadziła do remisu. W polu karnym dobrze obsłużony został Adam Patora i były ełkaesiak wpakował piłkę do siatki.

Po raz kolejny gospodarze zbyt długo nie cieszyli się z remisu. Tym razem cztery minuty. Wówczas po dośrodkowaniu Guimy najwyżej w powietrze wyskoczył Rozwandowicz i wyprowadził ŁKS na prowadzenie 3:2.

W pierwszej połowie już wartego odnotowania się nie wydarzyło i podopieczni Marcina Matysiaka i Pawła Drechslera zeszli do szatni z jednobramkowym prowadzeniem.

Od początku drugiej połowy na placu gry zameldowali się Jakub Romanowicz i Artur Sójka. Zmienili Jakuba Tosika i Dariusza Gmosińskiego. 

Warta szybko mogła doprowadzić od wyrównania. W 48 minucie po dośrodkowaniu z bocznego sektora boiska jeden z piłkarzy Warty oddał groźny strzał głową, który z trudem wybronił Kot.

W 53 minucie łodzianie podwyższyli prowadzenie w tym spotkaniu. Bardzo ładnym strzałem z ostrego kąta popisał się Mateusz Bąkowicz. Nowy nabytek ŁKS-u popisał się naprawdę bardzo efektownym uderzeniem.

Dziesięć minut później powinno być po meczu. Kelechukwu dostał kapitalne podanie na prawym skrzydle. Nigeryjczyk zamiast strzelać szukał na długim słupku Romanowicza i niestety ostatecznie piłka nie trafiła do siatki. Chwilę później Romanowicz znów miał dogodną sytuację do zdobycia gola, lecz źle przyjął piłkę i uprzedził go golkiper Warty.

W 74 minucie arbiter tego spotkania podyktował rzut karny dla naszego zespołu za zagranie ręką obrońcy Warty. Do jedenastki podszedł Maksymilian Rozwandowicz i pewnym strzałem zdobył gola na 5:2.

Nadzieję na korzystny wynik Warcie dał Mariusz Woźniak. 11 minut przed końcem spotkania piłkarz gospodarzy kapitalnym strzałem zza pola karnego nie dał Kotowi żadnych szans.

Wszystkie wątpliwości w 87 minucie rozwiał Tomasz Górecki. Mieszko Lorenc zagrał kapitalną długą piłkę do Romanowicza, a ten przytomnie wycofał do Góreckiego. Rezerwowy ŁKS bardzo ładnym strzałem po długim roku zakończył strzelanie w tym spotkaniu. Ostatecznie łodzianie pokonali Wartę Sieradz 6:3.

Kolejne spotkanie rezerwy ŁKS-u rozegrają już w najbliższą środę w Opocznie z miejscową Ceramiką. 

Warta Sieradz – ŁKS II Łódź 3:6 (2:3)

Bramki: Kobierski 20′, Patora 36′, Woźniak 79′ – Kelechukwu 2′, Tosik 23′, Rozwandowicz 40′, 75-k’, Bąkowicz 53′, Górecki 87′

Warta: Mateusz Wlazłowski – Łukasz Mitek (K), Kamil Pluta, Marcin Kobierski (Adrian Filipiak 65′), Łukasz Chojecki, Mariusz Woźniak, Wiktor Płaneta, Jakub Szulc (Patryk Chramiec 74′), Marcin Mikielski (Łukasz Świtała 46′), Przemysław Sosnowski (Filip Morkowski 70′) – Adam Patora.

Ławka: Maciej Mielcarz, Krzysztof Składowski.

ŁKS: Michał Kot – Mateusz Bąkowicz, Mieszko Lorenc, Oskar Koprowski (K), Tadej Vidmajer (Tomasz Górecki 81′) – Jakub Tosik (Artur Sójka 46′), Maksymilian Rozwandowicz, Przemysław Sajdak (Piotr Tazbir 77′) – Kelechukwu Ebenezer Ibe-Torti (Michał Karlikowski 90′), Dariusz Gmosiński (Jakub Romanowicz 46′) – Ricardo Guima (Jakub Piela 65′)

Ławka: Aleksander Bobek.