Fortuna 1. LigaPiłka NożnaWypowiedzi

Przemysław Sajdak: „Mam nadzieję, że po tych dwóch asystach będzie już tylko lepiej”

Szukając bohatera sobotniego meczu z Chrobrym Głogów na pierwszy plan wysuwa się Przemysław Sajdak. Młody pomocnik po spotkaniu udzielił wywiadu klubowej telewizji.

O wejściu w mecz bez rozgrzewki:
– Bardzo trudno się tak wchodzi. Tak naprawdę zmian dokonuje się teoretycznie  w drugiej połowie. Gdzieś tam do meczu byłem jak najbardziej gotowy, aczkolwiek nie spodziewałem się, że będę musiał już w siedemnastej minucie wejść na boisko. Gdzieś z marszu trzeba było wskoczyć w trykot meczowy i wejść na boisko.

O łapaniu optymalnego rytmu:
– Tak naprawdę jak wszedłem na boisko, to drużyna Chrobrego bardzo dobrze wymieniała piłkę między sobą i było nam ciężko w jakikolwiek sposób im przeszkodzić. Tak naprawdę ta pierwsza połowa była bardzo ciężka, żeby dobrze wejść w mecz. Początek mieliśmy bardzo dobry, długo wymienialiśmy piłkę, ale tak naprawdę później drużyna Chrobrego nas bardziej przycisnęła i nie spodziewaliśmy się tego. I to było naprawdę ciężkie wejście dla mnie.
Aczkolwiek uważam, że w drugiej połowie już dużo lepiej poczułem się na boisku i gdzieś tam ta pierwsza połowa była na to, żeby przepalić swój organizm.

O zanotowanych asystach:
– Cieszy to, że gdzieś tam te pierwsze statystyki moje w ŁKS-ie powoli zaczynają rosnąć. Mam nadzieję, że po tych dwóch asystach będzie już tylko lepiej.

O nastrojach w przerwie spotkania:
– Na pewno byliśmy bardzo zaskoczeni tym, co pokazał Chrobry. Analizowaliśmy ich, wiedzieliśmy, że potrafią dobrze grać piłką, nie wybijają tych piłek. Gdzieś tam do przerwy byliśmy może troszkę za mało agresywni i ta nasza gra nie wyglądała tak, jak powinna, ale w przerwie dostaliśmy kilka cennych uwag od trenera, więc poszliśmy zdecydowanie wysoko i jak złapaliśmy pierwszą bramkę, to już później zaczęło nam się grać coraz lepiej.