Piłka NożnaRezerwy

Nieustępliwość za 3 punkty! LKS – ŁKS II 0:1

Nie mały ładunek emocjonalny przynieśli ze sobą piłkarze rezerw ŁKS-u, które zmierzyły się w środę z LKS-em Kwiatkowice. Ostatecznie Ełkaesiacy zdołali jednak zgarnąć komplet punktów.

Środowe zwycięstwo nie przyszło rezerwom ŁKS-u jednak łatwo. Ba! Niewiele brakowało, żeby to właśnie Ełkaesiacy zmuszeni byli odrabiać stratę. Czarny scenariusz jednak się nie ziścił, mimo że gospodarze przez pierwsze minuty zupełnie zdominowali spotkanie.

Utrata kontrolni nad spotkaniem powodowała delikatną frustrację w szeregach biało-czerwono-białych. Z tego też powodu Tadej Vidmajer najpierw obejrzał żółtą kartkę, a niewiele później opuścił boisko, żeby nie ryzykować gry w osłabieniu.

W tym czasie zespół z Kwiatkowic był w stanie wypracować sobie dogodną okazję na zdobycie gola, jednak strzał jednego z zawodników nie znalazł drogi do pustej bramki.

Po chwili stagnacji piłkarze rezerw ŁKS-u w końcu weszli na swoje obroty i raz po raz zaczęli meldować się na połowie rywali, co wcześniej wcale nie było oczywistością. To pozwoliło na kreowanie akcji bramkowych, jednak najlepszej z nich nie wykorzystał Tomasz Górecki, który posłał piłkę ponad bramką.

Takim oto sposobem pierwsza połowa nie przyniosła nam bramek.

Nieco więcej działo się jednak w drugiej części spotkania. Dużą rolę w tym odegrała czerwona kartka, którą obejrzał jednak z zawodników drużyny gospodarzy.

Gra w przewadze liczebnej skłoniła Ełkaesiaków do śmielszych ataków. W tych jednak brakowało konkretów i trudno było nazwać je dogodnymi akcjami bramkowymi. Największe zagrożenie w polu karnym gospodarzy powodowały stałe fragmenty gry. Niestety, nawet one nie przyniosły trafienia otwierającego wynik spotkania.

I kiedy wybiła już 90 minuta spotkania, a wszyscy myśleli, że na boisku w Kwiatkowicach zobaczymy remis, stało się to:

Fenomenalny wolej Aleksandra Ślęzaka zagwarantował drugiej drużynie ŁKS-u kolejny w tym sezonie komplet punktów, a co za tym idzie umocnienie się na pozycji lidera IV ligi.

Środowe zwycięstwo z całą pewnością napędzi rezerwy, które już w sobotę zagrają ostatni w tym roku mecz. Wówczas to na boiskach Akademii ŁKS-u podejmować będą Skalnik Sulejów.

LKS Kwiatkowice – ŁKS II Łódź 0:1
Bramka:
Ślęzak 90′

ŁKS II Łódź: Bobek – Tazbir (63′ Lebkuchen), Lorenc, Ślęzak, Vidmajer (34′ Sójka) – Gmosiński (85′ Król), Górecki, Koprowski, Czypicki, Karlikowski – Piela (73′ Lipień).

fot. ŁKS Łódź/Cyfrasport