Fortuna 1. LigaPiłka NożnaWypowiedzi

Marcin Pogorzała: Liczy się tylko to co przed nami i mam nadzieję, że przed nami dobry, zwycięski mecz derbowy

Już przed wtorkowymi 68. Derbami Łodzi, Marcin Pogorzała, trener ŁKS-u, odpowiedział na pytania zadane przez dziennikarzy, odnosząc się do ostatniej sytuacji z Antonio Dominguezem oraz w jaki sposób „Rycerze Wiosny” podchodzą do najbliższego spotkania.

O skojarzeniach z derbami Łodzi:

– Jest to święto piłkarskie. Pamiętam jeszcze z lat 90. mecze piłkarzy i zawsze to było święto dla każdego, kto się interesował piłką w regionie. Takie główne wydarzenie, gdzie wiadomo, że zawsze pojawiały się dyskusje na temat tego meczu czy przed, czy już po nim.

O charakterystyce najbliższego rywala:

– Jesteśmy właśnie po analizie przeciwnika. Zawodnikom pokazywaliśmy, to co jest charakterystyczne dla gry Widzewa w fazie ofensywnej, z czego zagrażają bramce, na jakie elementy musimy z punktu widzenia naszej organizacji gry zwrócić uwagę. To jest jeden z tych zespołów, który gra trójką środkowych obrońców. Na to ustawienie musi być nasza odpowiedź w ataku czy w obronie więc z naszego punktu widzenia przedmeczowego przygotowania to są najważniejsze elementy, czyli w jakiej strukturze gra Widzew, w zależności od tego, w jakiej fazie akcji ta drużyna się znajduje.

O sytuacji zdrowotnej po meczu z Arką:

– Często są jakieś drobne urazy, o których nie mówimy do ostatniej chwili czy czekamy na to, jak sytuacja zdrowotna jednego, czy drugiego zawodnika się rozwinie, natomiast teraz myślę, że raczej, jeżeli chodzi o kwestie zdrowotne to być może 1,2 zawodników, że ich występ jest pod znakiem zapytania. Mam nadzieję, że do meczu jeszcze dojdą. Jest jeszcze troszkę czasu i mamy nadzieje, że będziemy mogli z nich skorzystać, ale okaże się w ciągu pewnie najbliższych tam godzin.

O tym jak może wpłynąć na postawę drużyny zamieszanie z Antonio Dominguezem:

– Widząc, jak drużyna zareagowała, to wiadomo, że ten pierwszy moment, kiedy żegnaliśmy się z Antonio, to nie było nic przyjemnego, natomiast to był też ten dzień, w którym byliśmy po meczu z Arką, o którym zabroniłem rozmawiać i nie chcemy już wracać do przeszłości. Mecz otwarcia, spotkanie z Arką czy sytuacja z Antonio już jest za nami, my musimy się skupić na tym, co nas czeka we wtorek i na tym się koncentrujemy w pełni, nic innego nas nie zajmuje.

O podejściu do spotkania derbowego:

– Oczywiście, że nie podchodzimy jak do każdego zwykłego meczu, bo wiadomo, że to jest mecz derbowy i tutaj nie ma co od tego uciekać, natomiast mam nadzieję, że to wydarzenie, które mieliśmy ostatnio, czyli otwarcie które naprawdę myślę, że było sporym obciążeniem dla każdego tutaj z zawodników, wydarzeniem takim historycznym, że ono pomogło nam się nauczyć tego, jak tutaj wygląda pełny stadion przy 4 trybunach. Zawodnicy weszli dobrze w mecz, dobrze funkcjonowali od początku, co świadczy o tym, że ta presja ich nie zjadła, natomiast na pewno, na ten mecz czekało się podwójnie z takim zmotywowaniem i wierzę, że to doświadczenie i błędy, jakie popełniliśmy w meczu z Chrobrym, tutaj nam się już nie przytrafią i o to doświadczenie bogatsi zaprezentujemy się dobrze od początku do końca, ja czuję, że to się przełoży na dobry wynik.

O tym w jaki sposób trener dowiedział się o odejściu Antonio Domingueza:

– O tej sytuacji dowiedziałem się po meczu. Rozmawialiśmy na drugi dzień w czwartek. Jeżeli chodzi o to, jak wpłynie to na zespół, to ja mam nadzieję, że to będzie też dodatkowa motywacja. Uważam, że często jest tak, że im nam jest trudniej w życiu, w sporcie czy jakiejkolwiek sytuacji to tymczasem nawet lepiej, więc ja liczę na to, że każdy z nas gdzieś tam na swój sposób to przełoży i że też w jakiś sposób to wykorzystamy.

O ryzyku pójścia innego zawodnika śladami Antonio Domingueza:

– My się skupiamy na meczu z Widzewem. Poza tymi 2 znakami zapytania zdrowotnymi wiemy jakimi zawodnikami będziemy dysponować już na ten najbliższy mecz i to nas zajmuje w pełni. Po meczu z Widzewem będziemy myśleć już o meczu z Polkowicami. Ja naprawdę nie chce się rozpraszać, patrzeć do tyłu czy na boki, co może nas czekać czy coś się wydarzyło. Liczy się tylko to, co przed nami i mam nadzieję, że przed nami dobry zwycięski mecz derbowy.

Fot. ŁKS Łódź/Cyfrasport