Fortuna 1. LigaPiłka NożnaWypowiedzi

Kamil Dankowski: Chcemy wygrać w Olsztynie

Kamil Dankowski był gościem ŁKS TV przed najbliższym spotkaniem ligowym ze Stomilem Olsztyn. Obrońca ŁKS był zadowolony, ze swojego występu w meczu derbowym i ma nadzieję, że ełkaesiacy wrócą w sobotę na zwycięską ścieżkę.

Nowy trener, nowa wizja – poprawa gry obronnej

Ełkaesiacy cały tydzień przygotowywali się do meczu ze Stomilem Olsztyn, z nowym trenerem Ireneuszem Mamrotem. Drużyna w ostatnim czasie mocno przykładała się do gry defensywnej, aby wyeliminować błędy, które przytrafiały się „Rycerzom Wiosny” w poprzednich spotkaniach.

– Dzisiaj skupialiśmy się na sprawach taktycznych i stałych fragmentach gry. Więcej nie mogę powiedzieć, bo wiadomo, że to są bardzo ważne rzeczy i na pewno przeciwnik chciałby się o tym dowiedzieć. Jest nowy trener i coś się zmienia. Wiadomo, że każdy trener ma inną wizję. To co trener widzi i chce zmienić – to my musimy to zrobić. Chcemy skupić na defensywie i tracić mniej bramek, bo nowy trener na to zwraca uwagę. Chcemy to robić jak najlepiej i zastosować w najbliższym spotkaniu. Trenujemy pod tym kątem, aby tracić jak najmniej bramek i zachowywać się lepiej w defensywie jako cała drużyna. 

Jedziemy do Olsztyna zagrać dobry mecz i przywieźć trzy punkty do Łodzi 

Dankowski w swojej karierze raz wystąpił w meczu przeciwko Stomilowi i go wygrał. Teraz ma nadzieję, że biało-czerwono-biali sprostają zadaniu i zgarną komplet punktów w debiucie nowego trenera.

– Jeden mecz w życiu grałem ze Stomilem. To było bardzo dawno temu. Bardzo dobrze wspominam to spotkanie, bo wygraliśmy 5:1. Jesienią wygraliśmy 3:0 i mieliśmy nad nim pełną kontrolę. Stomil wówczas stworzył sobie z jedną sytuację do zdobycia gola. Nie ma co porównywać tych meczów, bo teraz to jest inny zespół, tak samo jak my. Teraz jedziemy z założeniem, że chcemy wygrać to spotkanie. 

– Dla nas nie ma znaczenia czy Stomil gra lepiej na wyjazdach czy u siebie. Musimy tam pojechać jak najbardziej skoncentrowani, przygotowani i wykonać wszystkie założenia taktyczne trenera. Nie będziemy się skupiać na pojedynczych zawodnikach rywala. Wiadomo, że Wojtek Łuczak grał w ŁKS-ie i pewnie będzie chciał się pokazać. Jeśli każdy będzie wykonywał swoje założenia to Wojtek będzie miał mniej możliwości, aby pokazać swoje umiejętności. 

fot. Łukasz Żuchowski

Cieszył mnie mój występ w derbach 

W spotkaniu derbowym z Widzewem, Dankowski pojawił się na murawie na ostatnie pół godziny i dał bardzo dobrą zmianę. Prawy obrońca rozruszał ofensywę ŁKS-u i zaliczył asystę przy wyrównującym golu Ricardinho. 

– Cieszył mnie mój występ z Widzewem. Wszedłem na 30 minut i miałem asystę. To derby i ten punkt na pewno był ważny, bo podnieśliśmy się z 0:2, a Riki strzelił gola „stadiony świata” na 2:2. Myślę, że najlepszy mecz jeszcze przede mną, mogę więcej pokazać od siebie – do tego dążę i na to liczę. Po derbach długo myśli się kotłowały w głowie. Z jednej strony byliśmy zadowoleni, a z drugiej wkurzeni za pierwszą połowę. Kibice na pewno byli zadowoleni, że wyciągnęliśmy ten mecz na 2:2. Mieliśmy lekki niedosyt, bo czuliśmy, że mogliśmy ten mecz wygrać. Druga połowę całkowicie zdominowaliśmy. Mamy cały czas jeden cel i nie ma co głośno o tym mówić, tylko wykonywać ciężką pracę. Musimy być razem i jak będziemy silną drużyną to ten cel zrealizuje. 

Foto: ŁKS Łódź / Cyfrasport