Fortuna 1. LigaPiłka NożnaWypowiedzi

Jakub Tosik: GKS Tychy jest w stanie wygrać z każdym w tej lidze

Jakub Tosik stanął przed kamerą ŁKS TV i opowiedział o przygotowaniach do meczu z GKS-em Tychy. Zdaniem doświadczonego pomocnika tyszanie są groźnym zespołem i zespół Wojciecha Stawowego nie będzie miał łatwej przeprawy w sobotnie wczesne popołudnie. 

Ciężka praca ma się przełożyć na dobrą grę w meczach ligowych 

33-letni pomocnik podczas swojej długiej kariery piłkarskiej przeżył bardzo dużo, ale podobnie jak koledzy z zespołu uważa, że ten okres przygotowawczy był jednym z najcięższym. „Tosiu” ma nadzieję, że przełoży się to na zdobywane punkty.

– Dzisiejszy trening mieliśmy podzielony na dwie części. Pierwsza to typowo część piłkarska, gdzie szlifowaliśmy wyjście spod pressingu i zakończenie akcji po szybkiej kontrze. Druga część to już typowo praca nad motoryką z Michałem. Praca była dosyć mocna, która przyniesie efekty w postaci dobrego przygotowania do meczu z Tychami. Wiemy jak wygląda sytuacja – wróciliśmy po ciężkim obozie w Turcji, a w Polsce mieliśmy tylko lekkie przetarcie w meczu z Legią Warszawa. Teraz szlifujemy formę fizyczną, aby wytrzymać do końca sezonu. Ten okres przygotowawczy jest jednym z cięższych. Zawsze w zimę się mówi, że się ładuje akumulatory na całą rundę i tak to wyglądało. Pierwszy tydzień w Turcji był bardzo solidny. Liczymy na to, że ta praca przełoży się na naszą dyspozycję w meczach ligowych – powiedział Tosik.

– Nasz okres przygotowawczy jest troszkę skrócony, bo mieliśmy mecz z Legią, a teraz mamy zaległe spotkanie z Tychami. Dwa tygodnie jesteśmy szybciej w grze i miejmy nadzieję, że to będzie naszym handicapem, bo będziemy szybciej w tych meczach o stawkę i punkty oraz miejmy nadzieję, że będziemy punktować od pierwszego meczu.

– Podczas ostatnich dni w Turcji mieliśmy super pogodę – słonecznie, jak w Polsce w czerwcu. Różnica była, ale nastąpiła szybka aklimatyzacja po powrocie do kraju. Obyło się bez żadnych przeziębień i chorób w drużynie. Praktycznie wszyscy są do dyspozycji w treningu. Na pewno jeśli chodzi o treningi w tych warunkach to pogoda nam krzyżuje plany, bo nie do końca możemy trenować na naturalnej nawierzchni, tak jak to było w Turcji. Mamy też bardzo dobre warunki na Minerskiej i korzystamy z tego – dodał zawodnik ŁKS-u.

fot. ŁKS Łódź 

GKS jest w stanie wygrać z każdym

Doświadczony pomocnik docenia najbliższego rywala ŁKS-u i twierdzi, że tyszanie są w stanie urwać punkty każdej drużynie występującej w Fortuna I lidze. Tosik jest przekonany, że jeśli zespół biało-czerwono-białych będzie w stu procentach realizował założenia sztabu szkoleniowego to łodzianie powinni wygrać sobotnie spotkanie.

– GKS Tychy to drużyna, która jest w stanie wygrać z każdym zespołem w lidze. Pokazała to wygrywając w Gdyni z Arką. Wygrali też ostatni sparing z Bruk-Betem Termaliką 2:0, więc na pewno musimy uważać i maksymalnie się skoncentrować na to spotkanie. Musimy przede wszystkim realizować założenia, które mamy nakreślone, a wtedy wydaje mi się, że wynik będzie na naszą korzyść. GKS może sprawić niespodziankę po jakimś stałym fragmencie gry czy szybkim kontrataku. 

Wszystko wskazuje na to, że doświadczony pomocnik wystąpi w wyjściowym składzie „Rycerzy Wiosny” w spotkaniu z „Tyskimi”. Kuba jest jedynym dostępnym zawodnikiem, który może występować na „szóstce”. Jego konkurenci Maksymilian Rozwandowicz i Drago Srnić pauzują w sobotę za kartki. W tym sezonie Tosik rozegrał 11 spotkań w Fortuna I lidze. 

Foto: Łukasz Żuchowski