Fortuna 1. LigaPiłka NożnaWypowiedzi

Jacek Trzeciak: Remis na ŁKS-ie jest naprawdę dobrą rzeczą

Po spotkaniu ŁKS-u z GKS-em Jastrzębie głos zabrał trener gości, Jacek Trzeciak. Szkoleniowiec śląskiej drużyny nie ukrywał, że szanuje punkt zdobyty z „Rycerzami Wiosny”, wypowiadając się na temat zespołu Kibu Vicuñi w samych superlatywach.

O meczu:

– Uważam, że ten mecz w wykonaniu obu drużyn był na naprawdę dobrym, pierwszoligowym poziomie. Dwa zespoły, które nie chciały się bić, tylko naprawdę grać w piłkę i to było widać praktycznie przez cały mecz. W pierwszej połowie mieliśmy kilka sytuacji, strzeliliśmy bramkę ze spalonego, mecz mógł kibicom się podobać. Jeżeli chodzi o naszą drużynę – już nie pierwszy raz pokazali charakter. Ci chłopcy wychodząc na mecz, nieistotne w jakim składzie, pokazują, że potrafią grać w piłkę. Mimo, że w większości są to niedoświadczeni zawodnicy, ściągnięci z niższych lig albo zawodnicy, którzy byli wcześniej w GKS-ie, ale nie byli pierwszym wyborem, pokazują prawdziwy śląski charakter. Jeśli się gra na ŁKS-ie i się remisuje to trzeba być bardzo zadowolonym i mieć pokorę do tego wszystkiego. Graliśmy z zespołem, który bez wątpienia mogę nazwać „top” tej ligi, jest to drużyna, która myślę, że jako jedna z wielu, ale jedna, która naprawdę pokazuje swoją grą, swoim pomysłem na to wszystko, mająca zawodników do niego, uważam po prostu, że nie pasuje do tej ligi i powinna być wyżej. Jeżeli na takiej drużynie remisujemy po dobrym, otwartym meczu, bez takiej bójki, to trzeba być bardzo zadowolonym. Oprócz stworzonych sytuacji potrafiliśmy się obronić, a zrobić to z zespołem grającym tak ofensywnie jak ŁKS nie jest łatwo.

O filozofii jaką chce wprowadzić w GKS-ie:

– Będąc zawodnikiem nigdy nie lubiłem stawać z tyłu i po prostu czekać na przeciwnika. Zawsze lubiłem, nawet jak mecz był przegrany, a sytuacja była zła – piłka to teatr, to jest coś co kochamy i uwielbiamy, w czym czujemy się najlepiej. Jeżeli będziemy kopać i nie będzie przyjemności, to nie ma sensu uprawiać tego sportu. Moją filozofią jest granie w piłkę, żebyśmy wszyscy mieli radość. Jeżeli do tego dochodzą punkty to jest bardzo dobrze. Zawsze to będę powtarzał, niezależnie od tego w jakim momencie się znajdę. Jeżeli będzie granie, będzie radość z tego wszystkiego, to przyjdą też wyniki. To jest moja filozofia, a taktyka? Już kiedyś powiedziałem – strzelmy im dwie bramki, zanim się zorientują, że nie potrafimy grać w piłkę.

O tym czy nie żałuje tego, że nie spróbowali zawalczyć o trzy punkty po wyrównaniu wyniku:

– Nie, pełna pokora. Remis na ŁKS-ie jest naprawdę dobrą rzeczą. Jasne, zawsze będę pchał chłopaków, żeby wygrywali, szli do przodu, bo to jest moja filozofia. Natomiast graliśmy na ŁKS-ie, przegrywaliśmy dwa zero, więc pełna pokora. 

Fot. gksjastrzebie.com