Fortuna 1. LigaPiłka Nożna

Długa przerwa Dankowskiego. Wróci dopiero na rundę wiosenną?

Końcówka poprzedniego sezonu była bardzo pechowa dla Kamila Dankowskiego. Prawy obrońca ełkaesiaków, w półfinałowym spotkaniu barażowym doznał poważnej kontuzji kolana, która wykluczy go z gry na dłuższy czas. 

24-latek w ostatniej fazie kampanii 2021/22 złapał bardzo wysoką formę, czego dowodem był m.in. kapitalny występ przeciwko Bruk-Betowi Termalice Nieciecza. Niestety podczas spotkania w Gdyni, piłkarzowi niefortunnie wykręciła się noga w kolanie. Dankowski próbował jeszcze wrócić na boisko, ale chwilę później został zmieniony przez Macieja Wolskiego. 

Jak się okazuje kontuzja jest bardzo poważna. Zawodnik ma zerwane więzadła krzyżowe i jest już po operacji. W tym roku nie zobaczymy go na boisku. Jego rehabilitacja potrwa około sześciu miesięcy, podobnie jak w przypadku Samu Corrala, który borykał się z bardzo podobnym urazem. To już druga taka kontuzja w karierze obrońcy. W sezonie 2017/18 miał zerwane więzadło, ale w drugim kolanie.

Najprawdopodobniej na zimowym obozie były piłkarz Śląska Wrocław będzie trenował indywidualnie, a do dyspozycji trenera będzie na początku rundy wiosennej.

W 2021 roku pech nie opuszcza Dankowskiego. To już druga poważna kontuzja obrońcy. Na początku roku stracił półtora miesiąca z powodu złamania kości śródstopia.

ŁKS szybko zareagował na kontuzję „Danka” – ściągając na Aleję Unii jednego z najlepszych prawych obrońców poprzedniego sezonu Fortuna 1. ligi – Bartosza Szeligę z GKS-u Tychy. O miejsce na boku defensywy będzie rywalizował też Mateusz Bąkowicz, który został przesunięty z rezerw do pierwszego zespołu.

Kamil Dankowski w minionym sezonie rozegrał 22 spotkania, w których zaliczył pięć asyst. Były młodzieżowy reprezentant Polski wciąż czeka na premierowe trafienie w barwach Łódzkiego Klubu Sportowego.

Kamil życzymy pogody ducha i szybkiego powrotu do zdrowia oraz na boisko!

Foto: ŁKS Łódź / Cyfrasport, Łukasz Żuchowski