Dariusz Gmosiński: Debiut w ŁKS-ie jest moim wielkim marzeniem
Dariusz Gmosiński jest kolejnym młodym zawodnikiem akademii Łódzkiego Klubu Sportowego, który podpisał pierwszy profesjonalny kontrakt z klubem z Alei Unii. W rozmowie z ŁKS TV młody napastnik przedstawił się kibicom biało-czerwono-białych i opowiedział m.in. o swoich celach oraz początkach w ŁKS-ie.
O podpisaniu kontraktu
– Na pewno jest to wyraz zaufania klubu do mojej osoby i jest to dla mnie wielka motywacja. Chciałbym jak najdłużej trenować z pierwszą drużyną i w przyszłości zaliczyć debiut. Debiut w barwach Łódzkiego Klubu Sportowego to jest moje wielkie marzenie.
O swoich atutach
– Jeśli chodzi o moje atuty to na pewno jestem szybkim zawodnikiem, dość silnym i czasami potrafię „pokręcić” obrońcę.
O początku przygody ze sportem
– Zaczynałem od koszykówki i trenowałem ten sport dwa lata. Później znudziła mi się koszykówka i spróbowałem piłki nożnej i tak już zostało. Na podwórku dużo chłopaków grało w piłkę i moja rodzina interesuje się piłką nożną. Zaczynałem w Starcie Łódź pod okiem trenera Tomasza Lenarta i spędziłem tam trzy lata. Trener podpowiedział mi, żeby poszedł krok dalej i przeszedłem do ŁKS-u.
O piłkarskich wzorach
– Moimi idolami są Neymar, Memphis Depay i Adama Traore. Od każdego mogę coś podpatrzeć i mieć z tego korzyści. Jeśli mógłbym od każdego coś wyciągnąć to byłoby to: od Neymara chciałbym drybling i przebojowość, od Adamy Traore szybkość i siła, a od Depaya opanowanie i spokój.
O treningach z pierwszym zespołem ŁKS
– Pierwsze wrażenia bardzo pozytywne. Tutaj jest większy poziom i zawodnicy są lepsi oraz bardziej doświadczeni. Od nich mogę czerpać tylko same korzyści. Młodsi zawodnicy bardzo mi pomogli wejść do szatni pierwszej drużyny, a starsi zawodnicy przyjęli mnie dobrze i pozytywnie.
O rezerwach ŁKS
– Mamy bardzo dużo młodych dobrych i perspektywicznych zawodników. To jest nasz główny atut. Dzięki temu mamy świeżość w graniu.
O meczu drugiego zespołu z Wartą Sieradz
– Na pewno jedziemy tam po zwycięstwo, ale nie będzie to łatwy mecz tak jak każdy w IV lidze. Musimy przygotować się na ciężką walkę. Spodziewaliśmy się, że możemy tak dobrze zacząć ligę. Przygotowywaliśmy się dobrze i trenerzy zrobili robotę.