Fortuna 1. LigaPiłka NożnaWypowiedzi

Artur Derbin: ŁKS to bez dwóch zdań drużyna o potencjale ofensywnym

Przed piątkowym spotkaniem Łódzkiego Klubu Sportowego z GKS-em Tychy głos zabrał trener „Trójkolorowych”, Artur Derbin. Szkoleniowiec w samych superlatywach wypowiadał się o zespole biało-czerwono-białych, ale również wspomniał o swojej znajomości z trenerem Kibu Vicuñą. 

ŁKS ma bardzo duży potencjał ofensywny

Artur Derbin jest pod wrażeniem gry biało-czerwono-białych w ofensywie i uważa, że jest jest to ich największy atut. Ponadto trener wypowiedział się na temat swojego byłego zawodnika, a obecnego już ełkaesiaka – Bartosza Szeligi.

– ŁKS to drużyna bez dwóch zdań o dużym potencjale ofensywnym. Jest to największy atut łodzian. W grze chcą dominować, jak najwięcej czasu utrzymywać się przy piłce.Nie można też zapomnieć, że mają w składzie Bartosza Szeligę, który rozegrał u nas bardzo dobry sezon. Zaproponowaliśmy mu przedłużenie umowy, chciały go tez inne kluby, ale wybrał grę dla łódzkiego klubu. ŁKS, oprócz mojego zespołu, Arki Gdynia oraz Korony Kielce, która dokonała latem wielu transferów, będzie się poważnie liczył w walce o czołowe miejsca w tabeli półmetka – mówił Derbin przed starciem z „Rycerzami Wiosny” na łamach portalu Sportowy24.pl

Kawa z Kibu Vicuñą

Trenerzy obu ekip bardzo dobrze się znają. Jako młody szkoleniowiec Artur Derbin odbywał staż trenerski pod okiem hiszpańskiego trenera, ale również odwiedził go w jego rodzimym kraju.

Z nowym trenerem ŁKS miałem okazję poznać się w San Sebastian, a było to w czasie, kiedy pracował jeszcze z Janem Urbanem w Legii Warszawa. Potem byłem u niego na stażu, kiedy pracował w Śląsku Wrocław. Utrzymujemy do dziś znajomość i przed piątkowym meczem zaproszę go na kawę. Jeśli chodzi o spotkanie, cóż pierwsze mecze sezonu rządzą się swoimi prawami, niosą z sobą duży ładunek emocji i tak naprawdę trudno powiedzieć jak obie drużyny wypadną. To naprawdę zagadka.

Foto: GKS Tychy, ŁKS Łódź