KOSZYKÓWKA

 

Sekcje koszykarskie Łódzkiego Klubu Sportowego są jednymi z najdłużej działających i najbardziej utytułowanych w mieście Łodzi. Niestety, w 2012 roku obie drużyny zmierzyły się z problemami finansowymi, co spowodowało zakończenie ich działalności. Do dziś trwa odbudowa legendarnych w naszym mieście sekcji koszykarskich ŁKS-u.

Koszykówka mężczyzn

Początki

Koszykówkę na ŁKS uprawiano już na początku lat 20-tych ubiegłego stulecia. Pierwsze, historyczne spotkanie zostało rozegrane w 1924 roku. Przeciwnikiem Ełkaesiaków był AZS Warszawa, którego udało im się pokonać 20:4. Cztery lata później ŁKS wziął udział w premierowych rozgrywkach o mistrzostwo Łodzi. Zespół zajął 6. miejsce z dorobkiem 4. zwycięstw i 5. porażek. Koszykówka jednak przez cały czas była jedynie uzupełnieniem treningów lekkoatletów i lekkoatletek naszego klubu i nie odgrywała większej roli w jego działalności. 

W 1929 roku wyodrębniono podsekcje gier sportowych i dopiero wówczas dyscyplina ta nabrała na znaczeniu. W 1930 roku ŁKS zdobył swoje pierwsze mistrzostwo miasta, pokonując w decydującym meczu IKP Łódź 19:12. Po tym sukcesie, Ełkaesiacy uczestniczyli w mistrzostwach Polski, jednak odpadli z nich szybko, przegrywając dwumecz z Cracovią. Następne lata nie były już tak udane. 

Pierwsze lata po wojnie.

Zaraz po wojnie reaktywowano działalność sekcji gier sportowych. W sezonie 1947/48 ŁKS grał o wejście do tworzonej na nowo ogólnopolskiej ligi koszykówki. W eliminacjach głównym rywalem był RKS TUR Łódź. Niestety, Ełkaesiacy przegrali oba spotkania z tym przeciwnikiem i nie zakwalifikowali się do dalszego etapu rozgrywek.

W 1949 roku nastąpił przełomowy moment w historii rozwoju koszykówki w ŁKS. W wyniku reorganizacji sportu w kraju, zlikwidowano łódzką YMCA. Wszyscy zawodnicy tej drużyny wraz z jej szkoleniowcem, Andrzejem Kuleszą przeszli do naszego zespołu, który od nowego sezonu (1949/50) przyjął nazwę ŁKS Włókniarz Łódź. W kolejnych latach łodzianie jednak nie odnosili sukcesów na miarę oczekiwań, zajmując miejsca w środku tabeli. Warty odnotowania jest fakt pojawienia się pierwszych reprezentantów Polski, którzy bronili barw klubu z al. Unii. Byli to: Zdzisław Kwapisz, Wiesław Maciejewski, oraz Józef Żyliński, który po zakończeniu sportowej kariery został trenerem koszykarek ŁKS.

Mistrz Polski.

W 1953 roku koszykarze naszego klubu, grający pod nazwą Włókniarza Łódź, odnieśli największy sukces w historii sekcji, zdobywając tytuł mistrzów Polski. Zwycięstwo to nie przyszło łatwo. Na koniec rundy zasadniczej, Ełkaesiacy zajęli 2. miejsce w swojej grupie, za Stalą (Wartą) Poznań i awansowali do finałów, które miały odbyć się w stolicy Wielkopolski. Oprócz wyżej wymienionych drużyn w turnieju tym miały brać udział CWKS (Legia) Warszawa i Spójnia Gdańsk. Występ w nim był jednak zagrożony. Zespół ŁKS-u w zdecydowanej większości składał się z bardzo młodych koszykarzy, których czekały egzaminy na studiach. Średnia wieku wynosiła zaledwie 22. lata, a jedynym doświadczonym graczem był 32-letni Józef Żyliński, pełniący funkcję kapitana. Łodzianie kolejno pokonali: Spójnię Gdańsk (58:55), Stal Poznań (43:40) i CWKS Warszawa (56:45). Najważniejszy okazał się drugi pojedynek z gospodarzem turnieju. Spotkanie to było niezwykle emocjonujące i wyrównane. ŁKS zdołał je wygrać, mimo że jeszcze na dwie minuty przed ostatnim gwizdkiem sędziego przegrywał 39:40. Sukces ten był ogromny, tym bardziej, że tuż przed finałami do wojska wcielono asa atutowego drużyny, Wiesława Maciejewskiego. Najlepszym zawodnikiem w drużynie okazał się Wiesław Jańczyk, który pięć lat później ponownie zdobył tytuł mistrza Polski, ale tym razem jako piłkarz. 

Lata 1954 – 74.

Kolejne lata nie były już tak owocne, jak poprzednie. Drużyna grała bardzo nierówno. Potrafiła pokonać najlepsze ekipy tamtego okresu i jednocześnie przegrać z ligowymi słabeuszami. W 1961 roku, po 14. latach nieprzerwanej gry w ekstraklasie, ŁKS spadł do II ligi. Mimo nie najlepszej gry na krajowym podwórku, Ełkaesiacy co roku brali udział w silnie obsadzanych międzynarodowych turniejach towarzyskich. Warto podkreślić, że wiele razy udało im się pokonać wyżej notowanych rywali, którymi byli m.in.: Olimpija Lublana, KK Zadar (mistrzowie Jugosławii), Penteritt Helsinki (mistrz Finlandii), Standard Liege (Belgia), Slavia Brno (Czechosłowacja), Universitatea Timisoara (Rumunia).

Młodzi gniewni.

W 1975 roku, po 6. Sezonach gry w II lidze, koszykarze ŁKS powrócili do ekstraklasy. W drużynie grało wielu młodych, zdolnych zawodników, którzy szkoleni byli przez Bolesława Kwiatkowskiego. W sezonie zasadniczym Ełkaesiacy grali doskonale. Po pierwszej rundzie prowadzili nawet w tabeli. Postawa łodzian dla wielu była sporym zaskoczeniem. Stanowili oni najmłodszą i najmniej doświadczoną ekipę w lidze. Jednak wola walki oraz charakter połączone ze sporymi umiejętnościami, pozwoliły zniwelować ten brak w starciach z najlepszymi. Do turniejów finałowych oprócz ŁKS, zakwalifikowały się także: Resovia Rzeszów oraz dwie najlepsze drużyny lat 70-tych, Śląsk Wrocław i Wybrzeże Gdańsk. W pierwszym, rozgrywanym w Łodzi, gospodarze tej imprezy wygrali zdecydowanie wszystkie trzy spotkania (ze Śląskiem 84:63, z Wybrzeżem 86:63, z Resovią 84:69). W drugim, w Rzeszowie wygrali tylko raz, za to z Gdańska przywieźli dwa niezwykle cenne zwycięstwa. Po trzech turniejach ŁKS w tabeli zajmował 2. miejsce, ze stratą zaledwie punktu do prowadzącego Wybrzeża. Z wielkimi nadziejami kibice naszego klubu czekali na decydującą batalię, która miała odbyć się we Wrocławiu. Niestety, przed turniejem groźnej kontuzji doznał lider zespołu, Wojciech Fiedorczuk. Załamana tym faktem młoda drużyna, przegrała wszystkie spotkania w stolicy Dolnego Śląska i ostatecznie zdobyła jedynie brązowe medale mistrzostw Polski. W następnym sezonie zawodnicy walczący z „przeplatanką” na piersi wygrali tylko 6. z 28. spotkań i opuścili szeregi ekstraklasy. 

Lata 1981 – 2008.

W sezonie 1980/81 koszykarze ŁKS po raz ostatni grali w najwyższej klasie rozgrywkowej. W 1984 roku drugoligową sekcje naszego klubu przejęło Społem Łódź, a nasi zawodnicy po raz pierwszy w swej historii musieli rywalizować w III lidze. Dwa lata później udało im się powrócić do II ligi, ale byli wtedy już tylko przysłowiowym chłopcem do bicia. W całym sezonie wygrali tylko raz, pokonując swojego rywala zza miedzy, Społem Łódź 77:62. Po spadku, Ełkaesiacy aż do 1990 roku grali w III lidze. W sezonie 1990/91 drużyna niemal z całości złożona z samych wychowanków klubu zajęła 9. miejsce w tabeli i po barażach pozostała w gronie drugoligowców. Niestety, z powodu trudności finansowych, koszykarze zostali wycofani z rozgrywek. W następnych latach ŁKS grał na poziomie III ligi. Awans uzyskał dopiero w 1998 roku. Była to promocja tzw. „kuchennymi drzwiami”, ponieważ jedna z drużyn wycofała się z rozgrywek. W sezonie 2000/2001 Polski Związek Koszykówki przeprowadził reorganizację systemu rozgrywek. W jej wyniku Ełkaesiacy znaleźli się w trzeciej klasie rozgrywkowej (II liga). W sezonie 2011/2012 ełkaesiacy powrócili do ekstraklasy. Niestety, zaledwie na jeden sezon.

W 2012 roku, przez problemy finansowe, sekcja zakończyła swoje działanie. Odbudową tej dyscypliny w ŁKS-i zajęły się postacie dobrze znane kibicom ełkaesiackiej koszykówki, z trenerem Piotrem Zychem oraz Filipem Kenigiem na czele. Obecnie drużyna seniorów ŁKS-u swoje mecze rozgrywa w 2 lidze (3 poziom rozgrywkowy), a jej trzon tworzą głównie wychowankowie.

Ważnym aspektem w odbudowie męskiej koszykówki w naszym Klubie jest współpraca ze szkołą założoną przez wychowanka ŁKS-u, jednego z najbardziej znanych polskich koszykarzy, a zarazem byłego gracza amerykańskiej NBA – Marcina Gortata.

Największe sukcesy sekcji:
Mistrzostwo Polski:
 1953 (jako „Włókniarz” Łódź)
III miejsce w MP: 1978

Koszykówka kobiet

Podsekcja gier sportowych

Koszykówka kobiet w Łódzkim Klubie Sportowym na początku swej działalności należała do sekcji gier sportowych. Pierwsza drużyna powstała w 1929 roku, i od razu zdobyła mistrzostwo łódzkiego okręgu. Niestety, ze względu na problemy zdrowotne większości zawodniczek, nie pojechała na mistrzostwa Polski do Krakowa. Warto dodać, że zawodniczki te w większości reprezentowały barwy ŁKS także w pozostałych podsekcjach gier sportowych. Sporym sukcesem był udział C. Gapińskiej i M. Kwaśniewskiej w meczu reprezentacji Polski przeciwko Szwecji.

W drugim roku działalności drużyna ponownie była bezkonkurencyjna w swoim okręgu. Tym razem już bez przeszkód przystąpiła do rozgrywek o mistrzostwo Polski. W pierwszych trzech meczach ŁKS pokonał na wyjeździe AZS Warszawa 15:12 oraz u siebie Cracovię 22:3 i ponownie drużynę ze stolicy 7:4. Do rozegrania pozostał tylko jeden mecz, który – wydawało się – nie miał znaczenia, bowiem pierwsza pozycja Ełkaesiaczek była niezagrożona. W ostatnim meczu koszykarki naszego Klubu przegrały w Krakowie 1:16. W tym momencie do akcji wkroczył Polski Związek Gier Sportowych. Unieważnił jeden z pojedynków pomiędzy ŁKS a AZS Warszawa i nakazał jego powtórkę. Niestety, zawodniczki walczące z „przeplatanką” na piersi uległy 10:12 i tym samym uzyskały „tylko” tytuł wicemistrzyń kraju.

Przez następne trzy lata koszykarki ŁKS zajmowały 2. miejsce w mistrzostwach okręgu, ulegając „fabrycznej” drużynie IKP Łódź, która to dwukrotnie w tym czasie zdobywała mistrzostwo Polski. W 1934 roku wiele zawodniczek naszego klubu przeszło właśnie do IKP, który dysponował znacznie większymi możliwościami finansowo – organizacyjnymi. Spowodowało to stopniowe zawieszenie na kilka lat działalności podsekcji koszykówki kobiet.

Reaktywacja

Zaraz po wojnie reaktywowano na nowo koszykówkę w Łódzkim Klubie Sportowym. Nadal jednak nie stanowiła ona odrębnej sekcji sportowej, tym razem wchodziła w skład piłki ręcznej. Drużyna przez kilka lat zajmowała dalsze miejsca w mistrzostwach łódzkiego okręgu. Przełomowym momentem okazał się sezon 1949/50, kiedy to zlikwidowano najsilniejszą w Łodzi ekipę – YMCA. Zawodniczki tego zespołu zasiliły szeregi naszego Klubu. Po zwycięstwie „na własnym podwórku”, koszykarki pojechały na mistrzostwa Polski, gdzie odpadły dopiero w półfinałach. 

Drużyna ŁKS co roku wygrywała mecze w swoim okręgu, jednak w starciach z najlepszymi drużynami kraju nie osiągała dobrych rezultatów. Od sezonu 1953/54 wprowadzono system rozgrywek ligowych. Mimo to, koszykarki naszego klubu nadal grały przeciętnie. Do początku lat 60. dwukrotnie opuszczały szeregi ekstraklasy. Swój pierwszy, powojenny sukces osiągnęły dopiero w 1964 roku, zdobywając brązowy medal. Do wyróżniających się zawodniczek należały wówczas: reprezentantki Polski: Zdzisława Pabiańczyk, Irena Sokół oraz Krystyna Żylińska (Paprotówna).

Warto wspomnieć, że od 1950 roku swoją działalność, jako trener, rozpoczął twórca największych sukcesów koszykówki w naszym Klubie, Józef Żyliński. Funkcje pierwszego szkoleniowca, jak się okazało, pełnił przez 30 lat!

Pierwsze mistrzostwo

Pierwsze z dziewięciu mistrzostw Polski drużyna ŁKS zdobyła w 1967 roku. Złoty medal dla naszej drużyny był sporym sukcesem, gdyż przerwał on hegemonię Wisły Kraków, która trwała od czterech lat. Tytuł ten nie przyszedł łatwo. W pierwszej rundzie rozgrywek ligowych koszykarki naszego Klubu przegrały wysoko na wyjeździe z ekipą z „Grodu Kraka” 54:75. Wynik ten oznaczał, że Ełkaesiaczki w rewanżu musiały wygrać 22. punktami, co wydawało się zadaniem niezwykle trudnym. Na szczęście dla Łódzkiego Klubu Sportowego, krakowska Wisła w międzyczasie, „potknęła się” i przegrała w Warszawie z miejscowym AZS. Nadzieje odżyły. Łodziankom, od tego momentu wystarczało już tylko punktowe zwycięstwo w ostatnim meczu sezonu. Decydujący pojedynek odbył się 5. marca. W wypełnionej po brzegi hali, ŁKS pokonał „Białą Gwiazdę” 64:53, odnosząc tym samym największy sukces w swojej historii. Warto również odnotować pierwszy występ Ełkaesiaczek w europejskich pucharach. Zespół odpadł w rundzie ćwierćfinałowej, przegrywając m.in. z późniejszym triumfatorem Pucharu Europy, TTT Daugawa Ryga.

W następnych latach zawodniczki grające z „przeplatanką” na piersi nadal zaliczały się do najlepszych w kraju. Na przełomie lat 60. i 70. zdobyły dwa srebrne i jeden brązowy medal mistrzostw Polski. Ponadto, w 1968 roku Aniela Majde, jako pierwsza w historii sekcji, została uznana najlepszą koszykarką w kraju.

Klasyczny hat-trick

Klasyczny Hat – Trick znawcą sportu bardziej kojarzy się z futbolem niż z koszykówką. Jednak w tym wypadku określenie to śmiało można użyć w odniesieniu do wyczynu, jakiego dokonały koszykarki ŁKS. A dokonały sztuki wspaniałej, zdobywając trzykrotnie z rzędu mistrzostwo kraju (1972 – 1974). Recepty na naszą drużynę nie mogły znaleźć ani Polonia Warszawa, ani Spójnia Gdańsk, ani najlepsza do tej pory krakowska Wisła. 

Drużyna ŁKS po każdym „czempionacie” przystępowała do rozgrywek Pucharu Europy. W 1974 roku była bliska awansu do półfinału. Jednak w decydujących meczach ponownie uległa łotewskiej (radzieckiej) TTT Daugawa Ryga.

Lata 1975-86

Po wspaniałych sukcesach z pierwszej połowy lat 70., przyszedł trochę słabszy okres. Na tę sytuację miało wpływ kilka czynników. Bożena Storożyńska odniosła poważną kontuzję, która wykluczyła ją z gry na dłuższy okres, a dwie inne znakomite zawodniczki ŁKS: Teresa Gburczyk (Strumiłło) i Lucyna Bek (Kałużna) musiały przerwać karierę ze względu na urlopy macierzyńskie. Mimo to, koszykarki nie opuszczały miejsca na podium.

W latach 1982 – 83 koszykarki naszego Klubu znowu nie miały sobie równych w kraju. Drużyna ŁKS w pierwszym sezonie wyprzedziła Ślęzę Wrocław, a w drugim, swojego wieloletniego rywala, Wisłę Kraków, z którą to spotkała się w ostatnim meczu sezonu i pokonała ją zaledwie jednym punktem (74:73), zdobywając decydującego kosza na 10 sekund przed końcem!

Na następne mistrzostwo Polski sympatykom Klubu z al. Unii przyszło czekać do 1986 roku. Koszykarki ŁKS w play – off’ach kolejno rozprawiły się z Czarnymi Szczecin, Spójnią Gdańsk, by w finałach pokonać w dwóch meczach wrocławską Ślęzę (85:83 na wyjeździe i 78:71 u siebie). Warto dodać, że w całym sezonie Ełkaesiaczki przegrały tylko jedno spotkanie!

W cieniu Pabianic

Końcówka lat 80., to jeden ze słabszych okresów w historii kobiecej koszykówki w Łódzkim Klubie Sportowym. W 1987 roku Ełkaesiaczki zdobyły ostatni w tej dekadzie medal (brąz). W 1989 roku po 26. latach nieprzerwanej gry w ekstraklasie, koszykarki opuściły jej szeregi. W tym samym czasie swoje największe sukcesy święcił Włókniarz Pabianice, który 4 razy z rzędu zdobył mistrzostwo Polski.

Lata 1990-97

Pierwszoligowa absencja trwała zaledwie rok. W pierwszym sezonie po powrocie (1990/91) zawodniczki ŁKS doszły do finału, który po serii czterech spotkań przegrali z pabianickim Włókniarzem.

Powoli tworzyła się nowa, ciekawa drużyna. Wkrótce, funkcję pierwszego szkoleniowca objął Andrzej Nowakowski. Do drużyny doszły zawodniczki zza wschodniej granicy: Elena Agafonikowa oraz Daiva Jodeikaite. W 1994 roku Ełkaesiaczki zdobyły kolejny medal, tym razem brązowy. Przed następnym sezonem do drużyny trafiła znakomita, polska środkowa, Elżbieta Nowak. 

Koszykarki ŁKS po rundzie zasadniczej zajmowały 1. miejsce. Na początku fazy play – off ich przeciwnikiem była wrocławska Ślęzą, z którą rozprawili się w trzech zaledwie meczach. W półfinałach trafiły na swojego rywala sprzed lat – Wisłę Kraków. Tym razem do wyłonienia zwycięzcy tej konfrontacji potrzeba było aż pięciu meczów. Wreszcie nadeszły długo oczekiwane finały z poznańską Olimpią. Pierwsze pojedynki rozgrywano na przemian: najpierw w Łodzi (73:65 – zwycięstwo ŁKS), a później w Poznaniu (porażka 91:95); następne dwa, łodzianki rozgrywały u siebie (60:63 i 69:63); kolejne spotkania miały odbyć się w stolicy Wielkopolski; w piątym pojedynku tej serii wygrały poznanianki 90:77 i od zdobycia tytułu mistrza Polski dzieliło je już tylko jedno zwycięstwo. Wydawało się, że nic nie jest w stanie odebrać mistrzowskiego tytułu naszym rywalkom. Łódzki Klub Sportowy sprawił jednak miłą niespodziankę swoim kibicom i pokonał Olimpię 85:74.

Na ostatni, siódmy mecz drużyny udały się do Łodzi. Odbył on się 12.04.1995 roku. Bilety, zostały wyprzedane na wiele godzin przed pierwszym gwizdkiem sędziego. Spotkanie zakończyło się dziesięcio punktowym zwycięstwem naszych koszykarek (69:59). Radości nie było końca: szampan lał się strumieniami, a kibice długo po meczu skandowali: „Ole, mistrzem ŁKS”.

Na kolejnego „majstra” przyszło czekać jedynie dwa lata. Tym razem przed play – off’ami koszykarki ŁKS przystępowały z drugiego miejsca. Liderem rozgrywek po rundzie zasadniczej był obrońca tytułu, Fota Dajan Gdynia (kontynuator sportowych tradycji Spójnii Gdańsk). W pierwszej rundzie zawodniczki broniące biało – czerwono – białych barw pokonały Olimpię Poznań (3:1 w serii). W półfinałach rozprawiły się ponownie w czterech meczach z Włókniarzem Pabianice, grającym wówczas pod nazwą MTK Star Foods. W finałach przyszło im zmierzyć się ze wspomnianą wcześniej Fotą Dajan Gdynia. Po czterech meczach był remis (2:2). Dwa następne pojedynki miały zostać rozegrane w Łodzi. Na obu hala została wypełniona do ostatniego miejsca. Zarówno w pierwszym jak i drugim górą był Łódzki Klub Sportowy! 

Trenerem drużyny był wówczas Mirosław Trześniewski, który poprzednio zajmował stanowisko asystenta. Główne role przypadły niemal tym samym zawodniczkom, co przed dwoma laty, z tą różnicą, że Katarzynę Madej „zastąpiła” Edyta Żuk. Tytuł ten miał swój symboliczny wymiar, bowiem przypadł w 30. rocznicę zdobycia przez koszykarki ŁKS pierwszego mistrzostwa Polski.

Półfinał Pucharu Ronchetti oraz „dziwne finały” z Gdynią

Sezon 1997/98 przypadał na 90-lecie istnienia Klubu. Celem było powtórzenie w lidze sukcesu sprzed roku oraz jak najlepsze występy w europejskich pucharach. Drużyna nie zawodziła i od początku grała na swoim bardzo dobrym, wysokim poziomie.

W Pucharze Ronchetti koszykarki przeszły same siebie, dochodząc do półfinału tych rozgrywek! Rywalem ŁKS na tym poziomie był francuski zespół, ASPTT Aix – en – Provence, który w 1/8 finału łatwo rozprawił się z inną polską drużyną, Fotą Dajan Gdynia, wygrywając w jednym ze spotkań różnicą aż 29. punktów. W pierwszym spotkaniu, Ełkaesiaczki przegrały na wyjeździe zaledwie 47:52. Wyśmienity mecz rozegrała Daiva Jodeikaite, która zdobyła aż 34 pkt. Rewanż odbył się 11.03.1998 roku. Mimo wspaniałej walki, koszykarki jedynie zremisowały 60:60 i odpadły z dalszych rozgrywek. Śmiało można pokusić się o stwierdzenie, że był to największy w historii sukces nie tylko tej sekcji, ale całego Klubu.

Po pięknej przygodzie w Pucharze Ronchetti, przyszedł czas na ostateczne rozstrzygnięcia na „krajowym podwórku”. W finałach play – off, rywalem ŁKS była, tak jak rok wcześniej, drużyna z Trójmiasta. Pierwszy mecz rozgrywany w Gdyni wygrała Fota Dajan 70:60. Kolejne spotkanie odbyło się w Łodzi.

Ełkaesiaczki, zmęczone ciężkim sezonem, przegrywały do przerwy wysoko, 29:39. W drugiej odsłonie nastąpiła niespodziewana metamorfoza i odrobienie strat. Na kilka sekund przed końcem wynik brzmiał 56:58. Równo z końcową syreną na desperacki rzut za trzy punkty zdecydowała się Elżbieta Trześniewska (Nowak). Ku ogromnej radości kibiców trafiła i wydawało się, że ŁKS wygrał to spotkanie (59:58). Po kilku minutach na skutek protestów działaczy Foty Dajan, sędziowie podjęli bardzo kontrowersyjną decyzję – uznali, że zegar na tablicy wyników źle działał w końcówce meczu i postanowili dograć jeszcze 3 sekundy. Rozpaczliwa akcja gdynianek zakończyła się celnym rzutem. Wynik końcowy brzmiał 60:59 dla gości. Po kilku dniach do siedziby Polskiego Związku Koszykówki udała się delegacja Łódzkiego Klubu Sportowego, m.in. z byłym trenerem – legendą, Józefem Żylińskim. Owocem tej podróży była zmiana wyniku na 59:58 dla naszego zespołu. Wkrótce łodzianki udały się do Gdynii, z której przywiozły jedno niezwykle cenne zwycięstwo. Po czterech spotkaniach było więc 2:2. Tym razem do akcji wkroczyli działacze z Gdynii i PZKosz podjął decyzję o ponownym rozegraniu drugiego spotkania tej serii. Niestety, koszykarki ŁKS najpierw przegrały drugi – powtórzony mecz, a potem piąte spotkanie tych „dziwnych finałów” i musiały zadowolić się jedynie srebrnymi medalami. Zawód był spory, tym bardziej, że utracono szansę na występy w niezwykle prestiżowej, kobiecej Eurolidze.

Ostatnie lata

W następnych latach nastąpił rozpad byłego półfinalisty Pucharu Ronchetti. Z drużyny odeszły: Elena Agafonikowa, Dorota Gburczyk, Agnieszka Jaroszewicz, Katarzyna Kenig, Edyta Koryzna (Żuk), Elżbieta Trześniewska, Sylwia Wlaźlak, a także trener, Mirosław Trześniewski. Ze starej gwardii pozostała jedynie występująca od kilkunastu lat w klubie, Daiva Jodeikaite. W 2003 roku koszykarki Łódzkiego Klubu Sportowego zdobyły ostatni, jak do tej pory, medal (brąz) w historii sekcji. W dwa lata później Ełkaesiaczki były bardzo bliskie spadku. Na szczęście, w ostatniej chwili udało im się uniknąć degradacji.

W 2012 roku targana problemami finansowymi sekcja zakończyła swoją działalność. Aż do tej pory (rok 2020) trwa odbudowa legendarnej już drużyny. Obecnie jednak, głównym celem jest wychowywanie zdolnych koszykarek, a w dalszej przyszłości powrót do koszykarskiej ekstraklasy.

W sezonie 2020/21, po ośmiu latach przerwy, drużyna seniorek ponownie zagra w rozgrywkach ligowych, a swój marsz ku ekstraklasie rozpocznie w II lidze. Jej skład stanowić będą wychowanki ŁKS-u.

Największe sukcesy sekcji:
Mistrzostwo Polski
: 1967, 1972, 1973, 1974, 1982, 1983, 1986, 1995, 1997
Wicemistrzostwo Polski: 1930, 1931, 1966, 1968, 1971, 1975, 1977, 1991, 1996, 1998
III miejsce MP:1964, 1969, 1976, 1978, 1979, 1980, 1981, 1985, 1987, 1994, 2003