Kibice

Relacja z wyjazdu do Jastrzębia Zdroju

W Jastrzębiu pojawiamy się w 330 osób. Na znak akcji „Ostatni Gwizdek” przez pierwszych 15 minut meczu nie prowadzimy dopingu.

30.03.2018 r. GKS JASTRZĘBIE-ŁKS ŁÓDŹ

Po dwóch nieudanych podejściach wyjazdowych, kiedy to w Kluczborku i Stargardzie odwołali mecze, udało się w końcu wyruszyć na pierwszą w 2018 roku wyprawę za naszymi piłkarzami. Zapowiadał się ciekawy wyjazd, bo był to ważny i trudny sportowo mecz, ponadto kibicowsko też przeciwnik na dobrym poziomie, gdzie byliśmy tylko raz, pod koniec lat 80-tych. Szkoda tylko, że mecz został przeniesiony z soboty na piątek, ale i tak zapowiadał się ciekawy świąteczny weekend, gdyż dzień po naszym meczu nasi tyscy Bracia podejmowali Ruch Chorzów, a jak się jeszcze potem okazało, dzień przed naszym meczem w Jastrzębiu 12 osób od nas było na piątym meczu finałowym w hokeja GKS Tychy-GKS Katowice i po nim wraz z tyskimi świętowali zdobycie trzeciego w historii tytułu mistrza Polski. Gratulujemy!!!

Tradycyjnie wyjazd poprzedziły zapisy, zbiórka tradycyjnie w naszym stałym miejscu, skąd wyruszyliśmy w stronę Górnego Śląska. Droga przebiegła spokojnie. Natomiast z przygodami już na starcie wyruszyli nasi tyscy ziomale. Ich ulubiony transport, czyli autobus przegubowy, zanim wyruszył to padł. Trzeba było czekać na zastępczy pojazd, część osób poprzesiadała się do aut, zaś reszta wyruszyła z kilkudziesięciominutowym opóźnieniem. Pod stadion w Jastrzębiu dojechali jak już mecz trwał.

Ogólnie wejście na stadion powolne. Cała grupa wchodziła około 2 godzin a ostatnie osoby weszły dopiero w przerwie. Jedyny plus tego wszystkiego, że udało się wejść również osobom spoza listy. Wcześniej jeszcze były problemy z wejściem sektorówki „bo delegat się nie zgodził”, „bo psy się nie zgodziły”, „bo mecz podwyższonego ryzyka” itp. Kiedy trwało targowanie się o jej wejście, szybka ekspedycja z sektora grupy znajdującej się już na stadionie, sterroryzowanie ochrony, przejęcie sektorówki siłą i po chwili znalazła się ona na naszym sektorze.    Nasz sektor dobrze oflagowany. Zawisły na nim flagi: debiutująca w tym dniu „Ultras”, „ŁKS Łódź”, „Troublemakers”, „Wojtas trzymaj się”, „Pawełek trzymaj się”, „Gacek trzymaj się”, 2 flagi tyskich Ziomków „GKS Tychy Hooligans” i wizytówka „Chuligani Miasta Sypialni”, wizytówka Braci z Zawiszy „Niebiesko-Czarna Emigracja” oraz transparent „Nic o nas bez nas” nawiązujący do ostatniej ogólnopolskiej akcji sprzeciwu na kolejne dokręcenie śruby środowisku kibicowskiemu. W związku z tym zarówno my jak i gospodarze przez pierwsze 15 minut drugiej połowy nie prowadziliśmy dopingu kończąc to wspólnymi „pozdrowieniami” dla PZPN-u. Ogólnie nasz doping tego dnia nie stał na najwyższym poziomie, standardowe okrzyki, pozdrowienie zgód i to w sumie tyle. W 2 połowie zaprezentowaliśmy wycinaną sektorówkę-herb, po jej zejściu nasz sektor rozbłysł stroboskopami, do tego machajki w barwach. Ultrasowali również gospodarze rzucając najpierw serpentyny i konfetti a później niedługo po naszej oprawie zaprezentowali „chaos” z machajek, balonów, minisektorówki transu „Górnicza Armia” i odpalając do tego race i spoza stadionu sztuczne ognie. Ogólnie stadion w Jastrzębiu położony jest klimatycznie między blokami, jak ktoś stwierdził, GKS Jastrzębie to klub z największą liczbą skyboxów, gdyż w wielu oknach widać było oglądaczy piłki :).

Nasi piłkarze ponieśli drugą w tym sezonie porażkę. Po meczu obyło się jeszcze bez większych nerwów i miejmy nadzieję, że kolejne mecze na boisku będą wyglądały już tak jak powinny wyglądać.

Po około 20 minutach opuściliśmy stadion i ruszyliśmy w drogę powrotną. Około 100 osób dobrego składu zostaje w Tychach na następny dzień, czyli na mecz z Ruchem, zaś reszta po północy wróciła do Łodzi.

Ogólnie w Jastrzębiu zameldowało się około 330 fanów Łódzkiego Klubu Sportowego. Do tego wsparło nas około 110 tyskich i po 4 fanów Lecha i Zawiszy. Wszystkim naszym Braciom dziękujemy za wsparcie na tym wyjeździe!!!

P.S. na meczu naszych tyskich Braci z Ruchem pojawiła się grupa fanów Ajaxu, z czego kilka osób to były ciapaki, co nam się nie podobało. Jednak my byliśmy gośćmi na stadionie w Tychach i tam decyzji nie podejmujemy kto wchodzi a kto nie. Nas z Ajaxem nic nie łączy.


Warning: Unknown: write failed: Disk quota exceeded (122) in Unknown on line 0

Warning: Unknown: Failed to write session data (files). Please verify that the current setting of session.save_path is correct () in Unknown on line 0